W sobotę 12 października, z okazji Święta Narodowego, setki narodowych rewolucjonistów wyszło na ulice Madrytu, aby manifestować swoje poparcie dla idei Hiszpańskiej Republiki Społecznej, która zastąpiłaby skorumpowany i zdegenerowany reżim monarchiczno-partiokratyczny. Organizatorem wydarzenia był Ruch Społeczno-Republikański (Movimiento Social Republicano) oraz Stowarzyszenie Kulturalne „In Memoriam Juan Ignacio” (Asociación Cultural In Memoriam Juan Ignacio), a wsparły je Akcja Narodowo-Rewolucyjna (Acción Nacional Revolucionaria) oraz szereg niezrzeszonych NR.
Hasło manifestacji nawiązywało do Włoskiej Republiki Społecznej, systemu będącego punktem odniesienia dla wielu narodowych rewolucjonistów, systemu bazującego na Tradycji oraz zdecydowanych reformach ekonomicznych i społecznych. Antymonarchiczny wydźwięk akcji zwiększały flagi Hiszpanii z wyciętym herbem królewskim – organizatorzy wzorowali się na flagach używanych przez powstańców węgierskich z 1956 roku i usuwaniu przez nich z flag symboli komunistycznych.
W trakcie przemarszu wznoszono okrzyki przeciwko skorumpowanym, demoliberalnym politykom oraz monarchii, domagano się zaprzestania cięć w edukacji , służbie zdrowia i świadczeniach emerytalnych. Na transparentach widniały hasła: „Za Hiszpańską Republiką Społeczną”, „Przeciwko bankom i korupcji polityków”, „Ani lewica, ani prawica – za alternatywą socjalną i narodową”, „Lichwa jest rakiem świata”, „O wolność się nie prosi, ją się wywalcza, Rewolucja”.
18 października 2013 o 16:48
Movimiento Social Republicano to dla mnie przykład tego jak powinien w warstwie ideowej wyglądać ruch narodowo-rewolucyjny i Trzecia Pozycja.
Bezkompromisowy antykapitalizm, antyglobalizm, antyamerykanizm,
Zdecydowana wrogość wobec monarchii i reakcji.
Brawo MSR!
18 października 2013 o 16:51
RUNIE W GRUZACH WYZYSKU PAŁAC
OBALIMY KAŻDEGO MONARCHĘ!!!
http://www.youtube.com/watch?v=QtF-M5T-X7o
18 października 2013 o 18:11
Prawdziwy monarcha jest jeszcze na Białorusi, trochę tyran ale jednak monarcha rozwijający swą gospodarkę na miarę swoich możliwości, niestety niekoronowany… Drugim znanym monarchą jest nowy, nieformalny cesarz Korei Płn, niestety okrutny tyran… No i najłagodniejsza monarchia czyli Księstwo Liechtenstein, nigdzie indziej nie widzę poważnych monarchii w Europie, ta w Hiszpanii i Anglii to nie są monarchie, tak naprawdę to demokracje niestety, które nie mają nic do powiedzenia w swoich krajach…
18 października 2013 o 19:31
@fenix1991
I co niby zmieniłoby się gdyby królowie Hiszpanii i Anglii mieli pełnię władzy?
Już co najmniej od XVIII wieku monarchowie i dworskie kliki to były skrajnie skorumpowane i zdegenerowane środowiska. Dodatkowo prowadziły politykę dynastyczną czyli coś co jest skrajnym zaprzeczeniem nacjonalizmu.
Śmierć reakcji!
19 października 2013 o 23:44
A dla mnie Monarchia albo republika to jest spór 2 palnowy. Czemu nie może być np: Monarchia narodowa ? Król jako najwyższa w herarchi narodwej osoba. Nacjonaliści hiszpańscy są przeciwko królowi bo król jest częścią systemu demoliberalnego , ale gdyby monarcha wspierał interes narodowy to by inaczej na to patrzyli myślę …
20 października 2013 o 01:17
po za tym X nie był bym aż taki skory to pisania ”śmierć reakcji” ponieważ nacjonalistów chrześcijańskich a reakcjonistów Bardzo dużo łączy. Tak samo dla jednych i drugich wrogiem jest demoliberalizm i wyznajemy w sumie Bardzo bliskie wartości np Katolicyzm, naród , tradycja , kultura etc. Co prawda są różnice np: dla reakcjonistów naród nie jest aż tak ważny jak dla nacjonalistów. Suma sumarum wierzymy w ten sam Absolut ( Boga) tylko po prostu te rzeczy , które stoja niżej w hierarchi inaczej układamy i wartościujemy. Dla tego hasło typu śmierć reakcji to bzdura jak dla mnie …..
20 października 2013 o 09:57
@ david17
Monarchia z zasady tworzy kastę ludzi odciętych od reszty narodu. Nie poprzez zasługi dla kraju,lecz poprzez samo pochodzenie. A że pochodzenie o niczym nie świadczy to wiemy z własnej historii. Beznadziejny Michał Korybut Wiśniowiecki był synem wielkiego wodza Jeremiego Wiśniowieckiego. Trzecia Pozycja głosi ideał rządów powszechnych http://www.nop.org.pl/deklaracja-trzeciej-pozycji/ – monarchia jest z tym zdecydowanie sprzeczna.
Co do Hiszpanii to przecież Jan Karol I przysięgał że będzie wierny ideałom Franco – i co z tego wyszło widzimy dzisiaj.
A z historii wiemy też że często jak najbardziej „prawicowi” monarchowie zdradzali nacjonalizm bądź go krwawo zwalczali np. mord na Corneliu Codreanu za rządów Karola II, zdradzenie Duce przez Wiktora Emanuela III przykłady można mnożyć.
Jak głosiło jedno z haseł oryginalnej Falangi – „Nie chcemy królów idiotów!”
20 października 2013 o 20:54
X Co do licznych przykładów zła popełnionych przez monarchów jakie podałeś to myślę że przyczyną nie była forma rządów tylko źli ludzie. Tak samo mogło się przydarzyć w republice czy monarchii. Kolejna sprawa to jak wspomniałeś idea rządów powszechnych – uważam iż można to bardzo różnie interpretować bo np: prekursorzy Narodowego radykalizmu nie byli za jakąś egalitarną wizją społeczeństwa gdzie każdy może sobie głosować, ostatnio czytałem Mariana Reutta , który popierał hierarchiczny styl rządzenia i społeczeństwa. Myślę , że w idei powszechnych rządów chodzi raczej o to by wzmocnić wpływ obywateli na sprawy , które dotyczą ich bezpośrednio czyli nadanie samorządom fundamentalnej roli w kraju i rozpowszechnienie demokracji bezpośredniej ale tylko w obrębie samorządu natomiast władza centralna powinna należeć do elity , która jest najwyższym stanem społecznym ( nową szlachtą) Oczywiście powinna być możliwość przechodzenia z stanu do stanu np za zasługi , żeby nie był to jak kiedyś o czym sam wspomniałeś że tylko samo pochodzenie się liczy. Warto także zaznaczyć że Corneliu Codreanu o , którym wspomniałeś sam popierał monarchię i dążył do wytworzenia nowej elity – (legioniści , którzy wzorowali się na zakonach rycerskich mieli być nową elitą kraju) co nie oznacza , że mieli być jakoś oderwani od społeczeństwa tylko stanowić jego elitę , tak jak jest np rodzina i ważne kwestie dotyczące jej bytu podejmuje głowa rodziny i jego żona a nie dzieci xD tak samo jest w narodzie że jest grupa , która rządzi , produkuje , handluje etc , naród jest organizmem a nie jakąś masą , oczywiście powinno być prawo , które chroni przed nad użyciem i jeżeli grupa ludzi rządzi w sposób nie zadawalający cały naród to społeczeństwo powinno mieć prawo do np zgromadzenia narodowego i pozbycia się tych ”ludzi u sterów” w razie rażąco negatywnego działa na nie korzyść narodu . Kończąc powtarzam nie jestem jakimś zagorzałym monarchistą na łeb na szyje xD tylko uważam, że potrzebna by była do tego odpowiednia osoba z dużą moralnością i wykształceniem , a dziś raczej nie ma nikogo takiego . Pozdrawiam.
20 października 2013 o 22:09
Nie będę się z Tobą kłócił bo w dużej mierze zgadzam się z tym co piszesz tzn. np. Twoje rozumienie rządów powszechnych jest prawidłowe.
Co nie zmienia mojego stanowiska w sprawie monarchii.
Problemem nie są bowiem sami „ludzie u sterów” lecz system ich wyłaniania i ewentualnego odwoływania! Tu tkwi sedno sprawy! Król raz wybrany pozostaje królem ponieważ został „namaszczony”. Jan Karol I został królem, złamał przysięgi – i zabrakło już siły by go odwołać. Ustrój Narodowy powinien być tak skonstruowany by być opartym na służbie a nie przywileju – im większa władza, tym większa odpowiedzialność a co za tym idzie ryzyku utraty władzy w wypadku złych rządów. Monarchia tego nie gwarantuje dlatego musi być odrzucona.
20 października 2013 o 22:23
Przedstawiam oryginalną pieśń bojową Falangi. Pomimo prostoty słów pokazuje ona czym była Falanga zanim została zawładnięta i zniszczona przez reakcyjną klikę Franco
http://www.youtube.com/watch?v=zVWqCleNV2k
Viva, viva la Revolución!,
viva, viva, Falange de las JONS!
Muera, muera, muera el capital!,
viva, viva el Estado Sindical!
Que no queremos
reyes idiotas
que no sepan gobernar
e implantaremos
porque queremos
el Estado Sindical
Viva, viva la Revolución!
viva, viva, Falange de las JONS!
Muera, muera, muera el capital!
viva, viva el Estado Sindical!
Son las escuadras
de José Antonio
las que tienen que triunfar
y triunfaremos
e implantaremos
el Estado sindical
Po polsku:
Niech żyje Rewolucja!
Niech żyje Falanga JONS!
Śmierć kapitałowi!
Niech żyje Państwo Syndykalistyczne!
Nie chcemy
królów idiotów
Którzy nie mogą rządzić
i panować
Ponieważ chcemy
Państwa Syndykalistycznego!
My popieramy Jose Antonio
Potrzeba go do zwycięstwa
A zwycięży
I będzie panować
Państwo Syndykalistyczne!
http://www.youtube.com/watch?v=zVWqCleNV2k
20 października 2013 o 22:30
Okrzyk „Nie chcemy królów idiotów! – Que no queremos reyes idiotas!” był także bojowym zawołaniem falangistowskiej opozycji przeciwko przywróceniu monarchii i ustanowieniu Jana Karola I królem Hiszpanii
http://www.youtube.com/watch?v=zVWqCleNV2k
20 października 2013 o 22:45
Ok . Po prostu sprowokowałem ciebie bo chciałem zobaczyć czy czasem nie jesteś egalitarystą i demokratą xD a co do króla to owszem mogę się mylić i prawdopodobnie ty możesz mieć rację bo nigdy aż tak się nie zajmowałem tematem co lepsze republika czy monarchia. Po prostu Monarchia wydawała mi się czymś co prezentuje ten stary Chrześcijański ład. Myślę, że doszliśmy do konsensusu
31 października 2013 o 20:51
MSR = CAMOUFLAGED SHIT
Spanish nationalists have better political parties
3 listopada 2013 o 13:14
Give one example, Zalmoxis?
8 grudnia 2020 o 13:39
Celem jest nie ustanowienie republiki ale powalenie demoliberalnej monarchii dla przywrócenia ultrakatolickiego narodowo-korporacjonistycznej monarchii karlistów