W 2014 r. czeka nas tradycyjna podwyżka podatków i opłat lokalnych, tym razem o blisko 1%. W górę pójdą maksymalne stawki podatków i opłat: za grunt, domy, mieszkania, handel na targowiskach czy wczasy w uzdrowiskach, a nawet za posiadanie psa. Podwyższone stawki VAT nie zostaną wbrew wcześniejszym obietnicom premiera Donalda Tuska obniżone na początku przyszłego roku. Zostaną do końca 2016 roku. Dodatkowo wzrośnie akcyza na alkohol i papierosy oraz pozostanie zamrożona skala podatkowa w PIT. Zlikwidowana zostanie także możliwość odliczenia części VAT na materiały budowlane.
Na podstawie: polskatimes.pl
Komentarz: Jedyny pomysł reżimu na gospodarkę to rosnący fiskalizm i wzrost biurokracji. Nie dziwi więc fakt, iż przez ostatnie 10 lat demoliberalna kasta zmarnowała blisko 130 miliardów złotych. Pisaliśmy o tym TUTAJ
14 września 2013 o 17:10
Ktoś musi zapłacić za realizację postulatów związków zawodowych.
14 września 2013 o 20:05
Tak, szczególnie ten rząd realizuje postulaty związków, a podwyżki podatków to efekt właśnie tej realizacji
14 września 2013 o 22:10
Nie rozumiem tego wpisu. Przecież najbardziej wojowniczy narodowo-radykalni antyliberałowie stale twierdzą, że TO NIE PODATKI są przyczyną biedy, kryzysu etc. w Polsce.
14 września 2013 o 22:35
Można jeszcze wspomnieć o obowiązku szczegółowego ewidencjonowania towaru na kasie fiskalnej w handlu detalicznym. Czyli zamiast np. pozycji „owoc” mają być „jabłka”, „gruszki”, etc. W 2013 obniżył się już limit zwolnienia od kasy fiskalnej do połowy (z 40 000 zł rocznie do 20 000).
Mali mają płacić, a duże międzynarodowe korporacje dostały od Jeana Vincenta Rostovsky’ego w prezencie lukę prawną zwalniającą od VAT – straty na ml złotych…
No, ale jak widać nie braknie korwinowskich baranów, którzy tradycyjnie winą obarczą związki, czy jak pisze Szmatławiec Wyborczy: „rozbuchany system socjalny”…
16 września 2013 o 11:09
„Przecież najbardziej wojowniczy narodowo-radykalni antyliberałowie stale twierdzą, że TO NIE PODATKI są przyczyną biedy, kryzysu etc. w Polsce.”
Ale kto tak mówi o narodowych radykałach? Wódz od tworzenia „narodowych burdeli”? 88 (Heil Holocher!)