Jobbik: Stoimy po stronie Assada, przeciwko syjonistom i terrorystom

W obliczu nasilającej się retoryki wojennej ze strony mocarstw zachodnich, węgierski narodowo-radykalny Jobbik, ustami swojego rzecznika ds. polityki zagranicznej Mártona Gyöngyösiego rozwiał wszelkie wątpliwości co do stanowiska partii wobec konfliktu syryjskiego. Przedstawiamy tłumaczenie listu otwartego autorstwa węgierskiego parlamentarzysty.

Jobbik zawsze występował przeciwko używaniu arsenałów zakazanych prawem międzynarodowym, a zatem, jeśli udowodnione zostanie, że taki przypadek w istocie miał miejsce, to nasza partia wyrazi obiekcje wobec użycia trującego gazu w Syrii.

Tym niemniej, Jobbik z zaniepokojeniem przygląda się niecnym planom rozwijającym się w Syrii, jak i systematycznym próbom ze strony Zachodu, by znaleźć casus belli dla zbrojnej interwencji przeciw rządowi Assada. Jobbik odrzuca te prowokacje, jak również anty-assadowskie nastawienie Zachodu oraz służalczą postawę rządu węgierskiego. Jobbik potępia także wsparcie dostarczane siłom zorganizowanym przeciwko rządowi Assada, reprezentującym najbardziej ekstremistyczne z islamskich platform, wahabizm i salafizm, i otwarcie kooperującym z Al-Kaidą oraz z innymi organizacjami terrorystycznymi. Zachód nie tylko prowadzi sprzeczną wobec siebie politykę wspierania terroryzmu, lecz podkopuje również już i tak trzęsącą się w posadach stabilność targanego niepokojami Bliskiego Wschodu, na rzecz własnych, krótkoterminowych celów.

Jobbik stanowczo uznaje, że Rada Bezpieczeństwa ONZ, reprezentująca interesy mocarstw postrzegających konflikt syryjski subiektywnie i w świetle własnych celów, nie jest w stanie przeprowadzić sprawiedliwego śledztwa w sprawie ataku gazowego. Mieliśmy tego dowód 10 lat temu, podczas haniebnej inwazji na Irak, którą zbudowano na kampanii oszczerstw i propagandy.

Jobbik stoi po stronie rządu Assada, który cieszy się poparciem znakomitej większości narodu syryjskiego i który [wraz ze swym ojcem - tłum] zbudował stabilne ekonomicznie, politycznie i kulturowo państwo, podczas swych 50-letnich rządów w jednym z najbardziej skomplikowanych krajów Bliskiego Wschodu pod względem etnicznym i religijnym. Mamy nadzieję, że rząd Assada będzie wkrótce w stanie ustabilizować sytuację i kontynuować swą działalność w interesie Syryjczyków.

Za: jobbik.com

Dzisiaj, podczas swej konferencji prasowej, Gyöngyösi wypowiadał się na temat wojny w Syrii. Stwierdził, że węgierski parlament powinien powołać pięcioosobowy komitet do spraw zbadania realiów konfliktu syryjskiego. Powiedział też wprost, komu zależy najbardziej na „interwencji” w celu obalenia „reżimu” Assada i partii Baas.

- Syryjska kampania nie będzie dotyczyła demokracji i praw człowieka, lecz wzmocnienia geopolitycznej i ekonomicznej sytuacji, oraz oczywiście bezpieczeństwa Izraela. To państwo, co udowodniono, zrzucało bomby fosforowe na Gazę, lecz nigdy nie zostało za to potępione, ani nie spotkało się z jakimkolwiek odwetem, mimo tysięcy ofiar śmiertelnych – stwierdził Gyöngyösi.

Komentarz: Jobbik po słusznej stronie barykady, na przekór sprzedawczykom z lewicy i prawicy. Polecamy porównać stanowisko węgierskiego ruchu NR, ze stanowiskiem Narodowego Odrodzenia Polski w sprawie nacjonalistycznej Syrii.