Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Prezydent Boliwii Evo Morales zagroził, że zamknie ambasadę USA. – Nie potrzebujemy ambasady Stanów Zjednoczonych. Nie potrzebujemy jej jako pretekstu do współpracy i stosunków dyplomatycznych, które opierają się na konspiracji w kraju i za granicą. Moje ręce nie zadrżą przed zamknięciem amerykańskiej ambasady. Mamy swoją godność i niezależność!
Ma to związek z przymusowym lądowaniem jego samolotu w Wiedniu, gdyż władze Francji, Hiszpanii, Portugalii i Włoch podejrzewały, ze na pokładzie samoloty prezydenckiego może znajdować się Edward Snowden. Moralesa poparli przywódcy 12 państw na szczycie Unii Narodów Południowoamerykańskich./BK/
Na podstawie: polskieradio.pl
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
6 lipca 2013 o 11:16
I kto broni wolności? „Oś dobra”, tworząca PRISM i ścigająca Snowdena za ujawnienie jej czy „oś zła”, której szuka on schronienia?