Jak donoszą media i agencje prasowe, naczelny dowódca egipskich sił zbrojnych, gen. Abdel Fatah al-Sisi odsunął od władzy i aresztował urzędującego prezydenta Muhammada Mursiego, związanego z egipskimi Braćmi Muzułmanami.
Wcześniej armia egipska doprowadziła do zamknięcia stacji telewizyjnych związanych z partiami islamistycznymi. Jednak kancelaria prezydenta Mursiego wydała oświadczenie, w którym odrzucała decyzję wojska. Obie strony zapowiadały „walkę do śmierci”.
Demonstracje antyrządowe trwały w Egipcie od wielu miesięcy; przedwczoraj, na placu Tahrir zebrały się setki tysięcy osób (według niektórych komentatorów, mniej osób protestowało przeciw Hosniemu Mubarakowi), dając prezydentowi 48 godzin na ustąpienie. Powodem tych masowych wystąpień miała być drapieżna islamizacja kraju prowadzona przez rząd Braci Muzułmanów, silne pogorszenie sytuacji ekonomicznej (m.in. przejście z pozycji eksportera na importera gazu ziemnego) oraz niewywiązanie się z obietnicy zerwania stosunków z Izraelem, na którą czekała (wedle rozlicznych sondaży) większość obywateli Egiptu.
Na ulice egipskich miast wyprowadzono pancerne kolumny, były doniesienia o zabitych i rannych.
Za: rt.com, presstv.ir, Reuters
Telewizja RT śledzi na żywo to, co dzieje się na placu Tahrir – kliknij TUTAJ
3 lipca 2013 o 23:18
Niech żyje generał Sisi! Gonić syjonistów i islamskich radykałow z Egiptu!
Dopiero teraz zaczyna się prawdziwa rewolucja. Rewolucja Narodowa!
4 lipca 2013 o 01:35
„Armia zawsze z narodem” brzmi hasło żołnierzy. Co ciekawe, armia wypowiedziała wierność rządowi po tym jak Morsi 15 czerwca wezwał do dżihadu przeciwko Syrii a także szyitom i chrześcijanom. Armia stwierdziła że zezwoli na system polityczny w którym będzie meijsce dla WSZYSTKICH Egipcjan. Brawo!
4 lipca 2013 o 06:27
Wszak 10% Egipcjan to chrześcijanie, więc skro „armia z narodem” to i z nimi