W ostatnich dniach dużo się pisze na temat koloru brunatnego w Polsce. Dwa polskie miasta – Wrocław i Białystok – stały się jakby „brunatnymi stolicami”. Gazeta Wyborcza wraz ze środowiskami pokrewnymi nasiliła kampanię wymierzoną w nacjonalizm. Jedną z akcji, jaką uruchomiono, jest akcja „Zamaluj zło”. WOW! Aż ciarki przechodzą! Hasło brzmi jak z powieści fantastycznej o bohaterskich rycerzach, zmagających się ze smokami, czarownikami czy orkami. Kto albo, co jest tu tym strasznym, groźnym złem?
Otóż przede wszystkim „ksenofobiczne hasła” i „znaki nienawiści”, malowane na murach miejskich. Uważają, iż policja i prokuratura zawiodły w wyłapywaniu autorów graffiti. Gdy służby państwowe nie radzą sobie na przykład z kradzieżami, mówi się „zwykła rzecz”. Lecz jeśli sobie nie radzą z „faszystami” – oburzenie! Liczy się przede wszystkim „walka z nienawiścią”, a nie z głupimi problemami Polaczków.
Inną „bestią nazizmu” są… kawały. Zwykłe sucharki o Czarnych, Żydach, Cyganach, które opowiada się dla urozmaicenia czasu. („Niewinnie” opowiadamy rasistowski kawał, jednak umacniamy tym krzywdzące stereotypy. – Cytat ze strony). Dlatego też każdy, kto lubi się niepoprawnie pośmiać, stanowi poważne zagrożenie dla społeczeństwa. Zezwolenie na takie zachowania grozi powtórką Holocaustu. A co z dowcipami o Kościele? Kościół w sumie jest faszystowski, przestarzały, podobnie jak polscy bohaterowie narodowi. Niech gimbaza się z nich śmieje do woli.
Dzielni rycerze wolności, miłości i tolerancji! Z błogosławieństwem Sorosa, Michnika i Unii, ruszajcie w bój! Pełni czci dla ofiar „skrajnej prawicy” pokonajcie nacjonalizm! Uratujcie demokrację, by nad światem zajaśniała wielka tęcza. Faszyzm nie, rasizm nie, nacjonalizm nie, nie nieee!
26 czerwca 2013 o 22:21
Czekam z niecierpliwością na kolejną Szajbę na Łajbie A może warto zastanowić się nad mailbagami? To dobre narzędzie propagandy.