Wniosek o ukaranie ponad trzydziestu protestujących przeciwko odwiertom prowadzonym przez koncern Chevron zostanie skierowany do sądu. Policja przesłuchała rolników, którym zarzuca się między innymi pobicie jednego z pracowników firmy.
- Podczas próby przeprowadzenia pomiarów przez godetów, na terenie wydzierżawionej przez Chevron działki w Żurawlowie, jeden z naszych pracowników został uderzony w głowę, a operator rejestrujący zdarzenie został pobity. Zostały złożone doniesienia do policji i prokuratury w tej sprawie. Szanujemy prawo ludzi do wyrażania opinii, ale chcielibyśmy, aby te opinie były wyrażane w sposób spokojny i zgodny z prawem, a nie za pomocą aktów przemocy – poinformowała Grażyna Bukowska z Chevron Polska Energy Resources.
Protesty w Żurawlowie i okolicach trwa od 3 marca. Wtedy rolnicy zablokowali wjazd na teren działki gdzie amerykański potentat ma prowadzić badania. Nie pozwolono też na ogrodzenie terenu. Protestujący wysłali list do Bronisława Komorowskiego, w którym proszą go o interwencję. Jak uważają Chevron na koncesję tylko na prowadzenie badań sejsmologicznych, a tymczasem trwają przygotowania terenu pod budowę wiertni. /BK/
O problemach rolników z Lubelszczyzny pisaliśmy tu: http://www.nacjonalista.pl/2013/06/18/rolnicy-walcza-z-amerykanskim-koncernem-chevron/
Na podstawie: RMF24
Najnowsze komentarze