Inicjatywa zorganizowania wsparcia dla dzieci z Pogotowia Opiekuńczego w Zielonej Górze wyszła od Jacka Ogorzałka, szefa lokalnego koła NOP. W zbiórkę darów, obok działaczy NOP z lubuskiego a także innych Dzielnic (m.in. lubelskiej), włączyły się zarówno osoby prywatne, jak i instytucje. Nie sposób wymienić wszystkich (którym dziękujemy) wspomnijmy więc tytułem przykładu: mieszkańców Żar (w zgodnej współpracy działaczy NOP i kibiców Promienia), Przemka Wasilkiewicza, prowadzącego w Świebodzinie szkołę sztuk walki, strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lipinkach Łużyckich, Bibliotekę Gminną w Lipinkach Łużyckich, Bożenę Wierzbicką i jej firmę Centro-Metal, Katarzynę Lipiec właścicielkę Oranżerii w Dorożkowie i wielu, wielu innych.
Kilka słów o Pogotowiu Opiekuńczym. Przebywa w nim 60. dzieci, od kilku miesięcy nawet do kilku lat – od maluchów do nastolatków. „Po godzinach”, czyli od godziny 15 do 7 rano zajmuje się nimi zaledwie jeden wychowawca, brak w tym czasie chociażby pielęgniarki, pomimo tego, że w Pogotowiu przebywając dzieci wymagające nadzoru medycznego. Władze mają środki na przyznawane sobie premie, brak ich jednak na polskie dzieciaki. Akcja NOP nie załatwi rzecz jasna problemu, to tylko łatanie wadliwego systemu. Ale zmienimy i to.
[email protected]
Dzielnica Lubuska NOP
http://nopzary.wordpress.com/
Wstąp do NOP – wypełnij formularz rekrutacyjny!
Najnowsze komentarze