Znakomite wieści z ogarniętej wojną Syrii: jak podają agencje światowe, syryjskie źródła rządowe oraz tzw. opozycja, Syryjska Armia Arabska, przy wsparciu libańskiego Hezbollahu, wyzwoliła już w całości strategiczne miasto al-Kusajr, w prowincji Homs.
Bitwa o al-Kusajr była jedną z najgorętszych i najbardziej krwawych batalii trwającego już ponad 26 miesięcy konfliktu; siły rządowe długo czekały na przystąpienie do ostatecznego oblężenia tego miasta, które do niedawna stanowiło najsilniejsze ognisko oporu tzw. Wolnej Armii Syryjskiej i sprzymierzonych z nią ugrupowań salafickich. Jak podały Reutersowi źródła związane z tzw. opozycją, w ciągu dwóch tygodni walk, w al-Kusajr poległo łącznie ponad 500 rebeliantów, 1000 zostało rannych, a ok. 400 poddało się zwycięskiej armii.
Syryjskie źródła państwowe nie podały jeszcze dokładnych statystyk własnych strat, jednak w trakcie walk informowano o co najmniej kilkudziesięciu zabitych żołnierzach. Straty sprzymierzonego Hezbollahu są prawdopodobnie jeszcze większe. Szyickie ugrupowanie miało z „wielkim fanatyzmem” zwalczać salafickie bandy w mieście.
Dowództwo generalne armii syryjskie wydało w związku z wygraną bitwą obwieszczenie, w którym czytamy:
Zwycięstwo, które osiągnęliśmy rękami naszych żołnierzy to jasny znak dla wszystkich, którzy maczają palce w tej agresji przeciw Syrii, ze szczególnym uwzględnieniem syjonistycznego wroga i jego agentów w regionie oraz pacynek na polu [bitwy].
(…)
Jakkolwiek potwierdzając, że walka naszych sił zbrojnych z terroryzmem będzie kontynuowana aż do pełnego przywrócenia bezpieczeństwa i stabilizacji na każdej piędzi ziemi naszej ojczyzny, te same siły zbrojne podkreślają jednocześnie, że spojrzą miłosiernym wzrokiem na tych spośród zmanipulowanych bojowników, którzy poddadzą się i rzucą broń, czy będą to ci, którzy pierzchli z al-Kusajr, czy z jakiegokolwiek innego obszaru w Syrii.
Jak podaje libańska telewizja Al-Manar, syryjskie myśliwce bombardują aktualnie rebeliantów, którzy uciekają z Al-Kusajr do swoich kryjówek na terenie Libanu bądź też do kontrolowanych wciąż przez tzw. opozycję miast i osad na północy.
Damaszkowi zwycięstwa oficjalnie pogratulował Teheran. Irański minister ds. arabskich i afrykańskich, Husajn Amir Abdollahian, wyraził swoje uznanie dla męstwa syryjskich żołnierzy. Odnośnie aresztowanych terrorystów i najemników, stwierdził: „należy ich sądzić jak zbrodniarzy wojennych”.
Na podstawie: reuters, presstv.ir, al-Manar, SANA, inne
Komentarz: Dalej Baszar, aż do zwycięstwa!
Pierwszy udostępniony film z wyzwolonego miasta:
5 czerwca 2013 o 20:40
Brawo!
5 czerwca 2013 o 22:17
Manifestacja solidarności z Syrią:
https://pl-pl.facebook.com/events/285637131573631/?ref=22
5 czerwca 2013 o 22:22
„Szyickie ugrupowanie miało z „wielkim fanatyzmem” zwalczać salafickie bandy w mieście.”
Bajki neocons się nie sprawdzają Uznanie dla libańskich Politycznych Żołnierzy z Hezbollahu.
5 czerwca 2013 o 22:56
czyżby przełom w dotychczasowych wygranych USA z niezależnymi państwami?
6 czerwca 2013 o 05:32
Hezbollah, elitarne jednostki Gwardii z Iranu i Syryjska Armia Arabska to nie zbieranina przypadkowych fanatykow a doswiadczeni zolnierze. Jakkolwiek wojna sama w sobie jest straszliwa, tak zwycieska umocni zelazny pierscien szyizmu i wzmocni szyickie sily o doswiadczenia taktyczno-bojowe. Syria to nie Irak czy Afganistan, SAA to nie propagandowy straszak.
6 czerwca 2013 o 10:26
yeah! Brawo ! Wybić tą zarazę islamską !
6 czerwca 2013 o 10:50
@Łukasz
Co to znaczy „islamską”? Islam to nie tylko wahabici ale także szyici i alawici. Zresztą wielu sunnitów (głównie sufich) także walczy po stronie Assada.
Przeczytaj ten wywiad z ideologiem włoskich NR i muzułmaninem zarazem:
http://www.nacjonalista.pl/2013/03/18/islamizm-przeciwko-islamowi-rozmowa-z-prof-claudio-muttim/
6 czerwca 2013 o 11:45
Ja zawsze bardzo szanowalem muzulman
Jednak tych mądrych ,nie można szanować bezmyślnych fanatyków ogarniętych chęcią zabijania wszystkich
Którzy są innej religii.
6 czerwca 2013 o 17:15
Przeciez to plan izraela, zaangazowanie Hezbollahu w Syrii i oslabienie go walkami z dzihadystami. To na razie 1 miasto oczyszczone, jeszcze sporo zostalo, w tym samym Damaszku dzielnica Jobbar. Hezbollah sie wykrwawi, SAA juz udowodnilo ze kompletnie sobie nie radzi nawet z niezorganizowanymi bandami, juz prawie 2 lata nie potrafia oczyszczic Alleppo, a co dopiero gdyby mieli sie zmierzyc ze swietnie uzbrojona i wyszkolona armia zydowska. Hezbollah ma swietne doswiadczenie w walkach ulicznych, ale jak to sie skonczy to przez wiele lat juz nie bedzie w stanie zagrozic Izraelowi. Iran tez niezle buli forsy na uzbrajanie SAA, a sam ma problemy finansowe…
6 czerwca 2013 o 21:04
Kolejne sukcesy armii syryjskiej:
http://www.presstv.ir/detail/2013/06/06/307523/syrian-troops-recapture-another-town/
http://www.presstv.ir/detail/2013/06/06/307532/syria-retakes-key-golan-heights-crossing/
_______
W najbliższych dniach odbędą się manifestacje solidarności z Syrią – szczegóły w dziale Wydarzenia:
http://www.nacjonalista.pl/wydarzenia
6 czerwca 2013 o 21:59
ciekawe czy sunnici choc trochu sie wstydza iz zaprzedali sie miedzynarodowym awanturnikom.
jakby nie bylo szyici w Syrii bronili chrzescijan,i tym bardzo pozytywnie roznia sie od tych przekletych sunnickich zoldakow.
jesli ta zgraj miedzynarodowych gangsterow z usa na czele napadnie na Iran,to takze i ja zglaszam swoj akces do obrony Iranu.
stop nwo wedlug globalnej sitwy syjonistycznej.
long live Assad!
thanks for protecting christians!!
7 czerwca 2013 o 11:00
Nie wszyscy sunnici się zaprzedali, w Egipcie i Jemenie odbywają się pro-assadowskie protesty. Zaangażowanie sunnitów w tzw. opozycji to efekt tego, że w obrębie islamu sunnickiego nie ma już antyamerykańskiego przywódcy na miarę Kadafiego, czy Husajna – obaj mieli sporo grzeszków na sumieniu i w pewnych kwestiach byli idiotami, ale przynajmniej prowadzili niezależną i ambitną politykę + tępili dżihadystów. W tej chwili ich nie ma, a świat sunnicki spada w czeluść salafizmu.