Co jakiś czas widzimy w naszych miastach plakaty promujące dewiacje. Podobne treści sączą się z ekranów kinowych, kart książkowych, stronic czasopism, a nawet z ust nauczycieli. Próbuje się wmówić wszystkim „tolerancję dla inności”, na widok której sto lat temu nawet socjalista by się załamał.. Niedługo zrównanie dewiacji z normalnością stanie się dogmatem, uznawanym zarówno przez prawicę jak lewicę. Nieważne, że zboczenie uderza w instytucję rodziny, wyniszcza wiele dzieci, że patologie rozkwitają. Tolerancję ZAWSZE trzeba stawiać sobie przed oczy.
Społeczeństwo w większości przymyka oko na ten problem, uważając go za mało ważny. Ludzie dają się wodzić za nos niczym małe, naiwne pisklęta. Stopniowo stają się coraz bardziej podobni do obywateli totalitarnych państw, z powieści Orwella i Huxleya. Ufają bezgranicznie rządowi, mediom, karmią się substytutami szczęścia, bezkrytycznie podążają za „autorytetami” niczym stado baranów. Czasy, uważane przez wielu za najlepsze do tej pory, są w rzeczywistości wiekami ciemnymi, które zdają się nie mieć końca.
Jednak Odrodzenie zaczyna się tlić. Tbilisi, Kraków, Belgrad – miasta te pokazały, iż „postęp” nie jest niezwyciężony. Już za niecałe dwa tygodnie trzeba będzie stawić opór w Warszawie. Musimy wytężyć wszystkie swoje siły, nie odstąpić na żadnym polu, by iskry zmieniły się w ogień. Jeżeli ktoś ma możliwość, a nie stanie do walki – niechaj wstydzi się przed wszystkimi pokoleniami! To nie jakaś tam zabawa w kotka i myszkę – to walka z nowotworem, toczącym świat. Najpierw odarł człowieka z tradycji, potem z jakiejkolwiek duchowości, teraz próbuje ograniczyć go sfery prymitywnego popędu.
Są rzeczy, na które nigdy nie można się zgodzić. Trzeba im mówić nie, nawet jeżeli oznaczałoby to samotne stanie na barykadzie. Bohater zyska szacunek historii oraz wieczną nagrodę po śmierci. Zaś ci, którzy wolą się przede wszystkim BAWIĆ, niechaj balują całe życie, by ostatecznie zdechnąć jak psy.
3 czerwca 2013 o 10:30
Uważacie nas za ścierwo, ale to przede wszystkim my stawiliśmy się w Białymstoku, Krakowie, Radomiu i Bydgoszczy. Nie jestem narodowym populistą, tylko prawdziwym nacjonalistą. Nigdy nie uznam Niewiadomskiego za zdrajcę, to jest bohater.
3 czerwca 2013 o 13:50
Pedalstwo, in vitro, homo związki to wszystko jest podnoszone do rangi problemu przez tajne służby aby środki, chęci i zaangażowanie działaczy ruchu odwrócić od istotnych spraw takich jak gospodarka kraju, prawdziwa polityka. Do kiedy głównym problemem dla ruchu NR będzie pedalstwo i in vitro to ruch nigdy nie wyjdzie poza stereotyp „a to ci od pedałów” który funkcjonuje w spoleczeństwie. popatrzcie na grecje tam pierwszeństwo w promowaniu ideologi była gospodarka i co? ruch dostał się do ich parlamentu.
Ludzie nie dajcie się służbą wykorzystać nie traćcie energi i środków na akcje od d..y strony.
3 czerwca 2013 o 14:14
„Ludzie nie dajcie się służbą wykorzystać”
„Służbą” – prawdziwy patriotyzm w praktyce, „polska jezyk trudna jezyk”. Jakie to służby? Może jakieś nazwiska agentów? Pewnie znowu Putin. Ten człowiek jest prawdziwym, intergalaktycznym imperatorem. Ostatnie protesty we Francji to też jego sprawka pewnie
P.S. Autor tekstu to nie „ruch NR”, ale po prostu autor tekstu. Ale i tak podziwiam, iż w takim wieku jest już agentem służb.
3 czerwca 2013 o 19:13
Uznaję, że zboczenia nie są JEDYNYM z problemów, jednak bez wątpienia trzeba się tym zająć. Moją intencją było przede wszystkim zaproszenie na akcję w Warszawie: https://www.facebook.com/events/521920547869661/?fref=ts
Chętnie poprę również słuszną akcję w sprawach gospodarczych czy innych.
„Uważacie nas za ścierwo, ale to przede wszystkim my stawiliśmy się w Białymstoku, Krakowie, Radomiu i Bydgoszczy. Nie jestem narodowym populistą, tylko prawdziwym nacjonalistą. Nigdy nie uznam Niewiadomskiego za zdrajcę, to jest bohater.”
Można by prosić o wyjaśnienia, bo nie bardzo rozumiem, o kogo i co chodzi.
3 czerwca 2013 o 22:24
Jestem z białostockiego MW, na akcji Pro life w moim mieście razem z NOP-owcami zbieraliśmy podpisy przeciwko aborcji. Z resztą napisałem że się stawię…
5 czerwca 2013 o 17:11
„Uważacie nas za ścierwo”
Gratuluję samooceny