Jak wynika ze sprawozdań finansowych za ubiegły rok, bez pieniędzy z budżetu państwa partie politycznie nie byłyby w stanie funkcjonować. W 2012 roku na konta najbogatszej polskiej partii, czyli Platformy Obywatelskiej wpłynęło w sumie ponad 53,2 mln zł. Ale aż 48 mln zł to pieniądze od państwa. Ze składek PO uciułała niespełna 2,4 mln, a darowizny to niewiele ponad milion zł. Prawo i Sprawiedliwość jest nieco mniej zamożne – na konta tej partii wpłynęło w minionym roku prawie 50 mln zł. Od państwa PiS dostało 47 mln zł. Także partia Jarosława Kaczyńskiego nie mogłaby działać, gdyby finansowana była wyłącznie z wpłat swych członków i sympatyków. Pozostałe ugrupowania operują znacznie mniejszymi kwotami. Na konta PSL wpłynęło 15 mln zł, SLD – 14,3 mln zł, a Ruch Palikota otrzymał 8,5 mln zł.
Żerujący na pieniądzach podatników politycy nie decydują się w obawie o głosy elektoratu na niezbędne reformy. Według „Rzeczpospolitej” w tej kadencji parlamentu nie dojdzie do zapowiadanych przez Donalda Tuska zmian w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. W tym roku budżet dopłaci do KRUS 15,9 mld zł, a ze składek od rolników wpłynie zaledwie 1,6 mld zł. Oznacza to, że 90 proc. tego, co wydaje Kasa, pokrywane jest przez pozostałych podatników. 98 proc. ubezpieczonych w KRUS opłaca bardzo niską składkę w wysokości 125 zł miesięcznie. Niewspółmierność ponoszonych kosztów w stosunku do wysokości świadczeń powoduje ogromne manko. Eksperci szacują na przykład, że do każdej osoby ubezpieczonej w KRUS, która przejdzie na emeryturę, podatnicy muszą dopłacić około 250 tys. zł.
Na podstawie: rmf24.pl
Komentarz: Ciekawe jak szybko skończyłby się „patriotyzm” polityków, gdyby zlikwidować dotacje…..
10 maja 2013 o 23:49
A ja wiem – skończy się korytko – zacznie się NaRa!
10 maja 2013 o 23:52
…o ile nie wkroczą NATO i UE(oby więc mieli tam większą hecę z dzihadem)
a to miła nuta w temacie:
http://www.youtube.com/watch?v=wMJ7EbQqQyM
Pozdrawiam.