Donald Tusk zdymisjonował Jarosława Gowina. Na stanowisku ministra sprawiedliwości zastąpi go Marek Biernacki, były szef resortu spraw wewnętrznych i administracji. Komentując powody wyrzucenia Gowina, premier stwierdził, że resort sprawiedliwości to nie miejsce do „tworzenia sytuacji politycznych kłopotliwych dla całego rządu”.
Współpraca premiera i ministra sprawiedliwości w ostatnich miesiącach nie układała się najlepiej. W ubiegłym tygodniu Donald Tusk musiał tłumaczyć się za słowa Gowina dotyczące handlu ludzkimi embrionami. Wcześniej na linii Gowin-Tusk zawrzało po głosowaniach w sprawie ustawy regulującej kwestię związków partnerskich. Pod koniec stycznia sejmowa większość odrzuciła trzy projekty ustaw o związkach, w tym ten autorstwa posła Platformy Artura Dunina (pozostałe dwa firmowały wspólnie SLD i Ruch Palikota).
Na podstawie: onet.pl
Komentarz: Likwidacja stołków prezesów 79 sądów rejonowych, działania na rzecz deregulacji części zawodów, jasny i czytelny sprzeciw ministra wobec niektórych projektów lewicowo-liberalnych inżynierów społecznych – to na pewno zasługuje na docenienie i w tym fatalnym dla Polski rządzie Jarosław Gowin był postacią wyróżniającą się pozytywnie. Nie zmienia to jednak faktu, iż jak na demoliberała przystało, akceptował w pełni antynarodowy i antyspołeczny reżim Republiki Okrągłego Stołu, spłodzony wspólnie przez lewicę i prawicę i podporządkowujący Polskę obcym stolicom.
1 maja 2013 o 21:39
Gowin jest pewnie jakimś agentem bezpieki, jak większość z tych naszych „elit”, wiec jest mi to obojętne czy tam siedzi czy też nie bo i tak niczego nie zmieni…