W przeprowadzonym wczoraj w Bejrucie ekskluzywnym wywiadzie dla irańskiej telewizji Press TV, były prezydent Libanu Émile Jamil Lahoud powiedział, że tzw. syryjska opozycja nie zdoła obalić rządu Baszara al-Assada.
Lahoud stwierdził, że Syria, mimo znaczących strat ekonomicznych, infrastrukturalnych i w substancji żywej (zabici, uchodźcy) nadal dysponuje silną i dobrze zorganizowaną armią, a na dodatek może liczyć na solidne wsparcie, przede wszystkim ze strony Iranu, ale także Rosji i Chin. Polityk dodał, że pomoc libańskiego ugrupowania Hezbollah jest w tej chwili dla Damaszku zbędna.
- Bojownikom w Syrii nie uda się obalić Baszara al-Assada, tak jak byłemu Związkowi Sowieckiemu i Stanom Zjednoczonym nie udało się usunięcie byłego prezydenta Egiptu, Dżamala Abd Nasera – powiedział.
Émile Jamil Lahoud sprawował urząd prezydenta Libanu w latach 1998-2007. W przeszłości był generałem i naczelnym dowódcą libańskich sił zbrojnych. Jest zadeklarowanym maronitą. W 2004 roku został odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.
Izrael znów ostrzeliwuje Syrię
Jak podała armia izraelska, artyleria tego państwa dokonała wczoraj ostrzału na przygranicznym terytorium Syrii. Damaszek nie donosi o żadnych ofiarach, ani rannych. Zdaniem agencji irańskich i libańskich oraz niezależnych mediów, na Wzgórzach Golan znajduje się polowa klinika, w której Izraelczycy udzielają pomocy medycznej terrorystom z tzw. „Wolnej Armii Syryjskiej”. (DD)
Za: presstv.ir
Zobacz: anglojęzyczny komentarz dra Kevina Barretta odnośnie wsparcia udzielanego dżihadystom przez USA i Izrael (Press TV):
Najnowsze komentarze