W 2014 roku kończy się kadencja unijnej szefowej dyplomacji Catherine Ashton. Wydawałoby się, że wraz z końcem kadencji zakończy się także wypłacane pensji. Nic bardziej mylnego. Jak przystało na europasożyta jeszcze do końca 2017 roku Catherine Ashton będzie pobierała tzw. „przejściowy zasiłek” w wysokości 133.5 tys. funtów rocznie. Za nierobienie niczego do kieszeni Ashton przez trzy lata wpadnie 400 tys. funtów o ile nie zarobi dodatkowo więcej niż 140 tys. funtów. Bez zgody Komisji Europejskiej nie może tez podjąć żadnej pracy. Jednak może zasiadać w Izbie Lordów i pobierać tam 300 funtów dziennie za udział w posiedzeniach. Oczywiście wolne od podatku.
Jak twierdzi rzecznik KE „zasiłek” jest płacony po to, by komisarze unijni przed końcem kadencji skupiali się na „pracy” w UE a nie rozglądali się w poszukiwaniu nowego zajęcia.
- Ważne jest, by komisarze nie zaczynali rozglądać się za nową pracą w ostatnich miesiącach sprawowania urzędu i mieli czas na znalezienie odpowiedniego dla nich nowego zajęcia – zaznaczył rzecznik
Catherine Ashton po osiągnięciu wieku emerytalnego będzie otrzymywała 61 tys. funtów rocznie emerytury./BK/
Na podstawie: RMF 24
Komentarz: Podczas gdy w całej Europie kryzys przybiera na sile, biurokraci zatrudnieni w unijnych strukturach wypłacają sobie olbrzymie pieniądze za nic. W końcu czy się stoi czy się leży 133.5 tys. się należy.
8 kwietnia 2013 o 11:16
A ja jestem bezrobotny