Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
W sobotę wieczorem w sześciu największych miastach Irlandii tysiące mieszkańców Zielonej Wyspy wyszło na ulice w proteście przeciwko cięciom w budżecie kraju, wprowadzanym przez centroprawicowy rząd Endy Kenny’ego, oraz rosnącemu zadłużeniu spowodowanemu przez nienasycony sektor bankowy. W 2010 roku Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy udzieliły rządowi „wsparcia” w wysokości 85 mld euro.
W Dublinie, Cork, Sligo, Limerick, Galway i Waterford sobotnie demonstracje zgromadziły łącznie, w zależności od źródeł od 50 tysięcy do ponad 100 tysięcy osób.
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
10 lutego 2013 o 17:23
Karzą wszystkich oszczędzać, a sami biorą w Brukseli pensje po 20 tysięcy euro miesięcznie i remontują budynki za grube miliony. hipokryci, złodzieje, pieprzeni komuniści!
Brawo Irlandczycy macie rację!!!
10 lutego 2013 o 19:46
Polacy Skandynawami Europy. Pomimo kryzysu, nie strajkują
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/678549,polacy_skandynawami_europy_pomimo_kryzysu_nie_strajkuja.html
10 lutego 2013 o 23:47
Brawo! People of Europe, rise up!
11 lutego 2013 o 09:20
Cięcia zwiększają zadłużenie – taka paranoja nie może się udać.