W Polsce oficjalnie stopa bezrobocia wynosi 13.4%. Jednak są miejsca gdzie ta stopa przekracza 20% a nawet 25%. Na 370 powiatów w 104 stopa bezrobocia przekracza 20%. To o 12 więcej niż przed rokiem. Ponad 25% bezrobocie jest w 31 powiatach. Tam, co czwarty mieszkaniec jest bez pracy.
W powiecie szydłowieckim bezrobocie wynosi 37.6%. Dalej są powiaty nowodworski, radomski, piski i braniewski. Tu bez pracy pozostaje ponad 30% ludzi. Kiepska sytuacja na rynku pracy jest odczuwalna w Urzędach Pracy gdzie na jedno ofertę pracy przypada często kilkaset, a nawet kilka tysięcy osób.
Jak pokazują dane Głównego Urzędu Statystycznego powiaty z 20% bezrobociem stale wpisały się w mapę bezrobocia w Polsce. Brak inwestycji, słaba infrastruktura powodują zjawisko samonapędzającego się utrwalania bezrobocia. Brak pracy powoduje brak dochodów, a to z kolei powoduje spadek popytu na towary i usługi. Przez to nie opłaca się zakładać firm, a te, które istnieją nie rozwijają się.
Lepiej sytuacja przedstawia się w ośrodkach miejskich. W Poznaniu stopa bezrobocia wynosi tylko 4.2%, w Warszawie – 4.4%, w Katowicach – 5.2%, we Wrocławiu – 5.8,% a w Krakowie – 5.,9%/BK/
Na podstawie: Dziennik Gazeta Prawna
8 lutego 2013 o 14:37
Tu coś dla tych co myślą że im gorzej tym lepiej:
http://www.autonom.pl/?p=4258
8 lutego 2013 o 15:37
Dlaczego tak jest, nie będę już tu mówił że jesteśmy Okupowani czy Kolonizowani przez Zachód, bo to każda świadoma osoba wie, problem polega na tym że jesteśmy społeczeństwem (19.wieku) które opisywał Roman Dmowski, więc dlatego w naszym kraju tak trudno o zmiany.