2 lutego 2013 roku Ateny zostały opanowane przez greckich narodowych rewolucjonistów. 50 000 osób przybyło do stolicy kraju, aby uczcić pamięć 3 oficerów greckiej armii: Christodoulosa Karathanasisa, Panagiotisa Vlahakosa oraz Ektorasa Gialopsosa, którzy ponieśli śmierć w styczniu 1996 roku w trakcie konfliktu z Turcją o wysepki na Morzu Egejskim zwane Imia. Od samego początku o poległych patriotach jako jedyni pamiętają narodowi radykałowie z trzeciopozycyjnej partii Złoty Świt (Hrisi Avgi, Χρυσή Αυγή) oraz działacze powołanego z ich inicjatywy Komitetu Pamięci Narodowej.
Wydarzenie rozpoczęło stacjonarne zgromadzenie w pobliżu monumentu upamiętniającego wydarzenia z 1996 roku. Złożono tradycyjnie pod nim kwiatu, kapłan odmówił modlitwę, w blasku pochodni odczytano apel poległych. Przemawiali czołowi politycy Złotego Świtu m.in. Ilias Kasidiaris, Nikolaos Michaloliakos, a także lider zaprzyjaźnionego cypryjskiego E.LA.M. (Narodowy Front Ludowy). Michaloliakos powiedział, iż Cypr jest na zawsze grecki i narodowi rewolucjoniści będą czynić wszystko, aby zjednoczyć wyspę z macierzą (Enosis). Wszyscy mówcy zwracali uwagę na to, że dziś Grecy żyją w okupowanym kraju, a Złoty Świt jest awangardą oporu przeciwko syjonistom, lewicowym terrorystom, demoliberalnym politykom, nielegalnym imigrantom i kryminalistom, wielkim kapitalistom, obcym agentom i międzynarodowym lichwiarzom. Zapowiedziano, iż w dalszym ciągu nacjonaliści będą podążać bezkompromisową drogą „przeciwko wszystkim”. Tą część uroczystości zakończyło odśpiewanie hymnu narodowego oraz hymnu Złotego Świtu.
Następnie wielki pochód nacjonalistów ruszył przez centralne ulice Aten. Antytureckie, antyamerykańskie oraz antyrządowe okrzyki wypełniły powietrze. Jak zwykle w przypadku greckich nacjonalistów, rocznicowe obchody odnosiły się także do współczesnych problemów Grecji. Sukces tegorocznej manifestacji jest dowodem na rosnące poparcie dla ruchu narodowo-rewolucyjnego nie tylko w sondażach, o których regularnie piszemy na portalu, ale także na ulicach. ΖΗΤΩ Η ΝΙΚΗ!
Więcej o ideologii greckich narodowych rewolucjonistów TUTAJ.
WT
Tchórzliwa prawica wciąż zerka na brudne pieniądze oferowane przez syjonistycznych mocodawców na ołtarzu anty-nacjonalizmu. Ale czego możemy spodziewać się po demoliberalnej prawicy? Sam fakt, iż naszymi wrogami są wszyscy, „antyfaszyści”, lewicowcy, prawicowcy, centryści jest wielkim zwycięstwem naszej ideologii.
Film z trasy marszu
3 lutego 2013 o 21:41
Niezła relacja. Tam im odebrali niepodległość, a u nas jej nie odzyskaliśmy do dziś, trochę inne realia, ale warto obserwować, jak zrywać kajdany syjonistycznej niewoli. To jest wojna cywilizacji. Chwała Grekom!
3 lutego 2013 o 23:11
BRAWO GRECY !! Mam nadzieje że uda im się odzyskać swoje państwo z rąk tego chorego systemu demoliberalnego….
4 lutego 2013 o 08:15
Chwała Grekom, precz z tym chorym system, precz z UE!!!
4 lutego 2013 o 21:10
Jak oglądam te filmy o aż ciary mnie przechodzą a w sercu czuję dumę mimo że nie jestem Grekiem. Brawo Grecy!!! Oby Pan nasz w niebiosach otworzył oczy całej Europie zaraz po Grecji a przede wszystkim ludziom w Naszej Ojczyźnie umęczonej od tylu lat… Sława Wielkiej Polsce, Grecji i Wielkiej Europie!!!
5 lutego 2013 o 13:12
Demoliberałowie, strzeżcie się! Nacjonaliści podpalili wasz burdel w kilku miejscach Europy
8 lutego 2013 o 09:31
Ciekawe, za ile spłonie agencja towarzyska „Sejm i Senat” na Wiejskiej.