Kijów: Podczas pierwszej sesji nowo wybranego parlamentu doszło do niemałej awantury. Powodem była odmowa dwóch posłów – ojca i syna – którzy startowali z listy opozycyjnej Batkiwszczyny, zaprzysiężenia się po stronie opozycyjnej wobec Partii Regionów koalicji. Zostało to odebrane przez wszystkie grupy opozycyjnej jako akt zdrady. Posłowie nacjonalistycznej Swobody – Oleg Tiahnybok, Jury Mychalczyszyn, Andrij Illenko i inni, w odpowiedzi na to, dokonali aktu wyrzucenia z sali obrad deputowanych – renegatów.
Po całym zamieszaniu ogłoszono przerwę, podczas której działacze Swobody wyszli na zewnątrz gmachu parlamentu i zaczęli demontować ogrodzenie zbudowane wokół budynku. Na zewnątrz stała grupa zwolenników nacjonalistycznej partii. Po powrocie okazało się, że ktoś zaryglował drzwi. Trzeba je więc było wyważyć.
Jednocześnie wiceprzewodniczącym Rady Najwyższej wybrano kandydata Swobody, Rusłana Koszułynskiego. Uzyskał on od całej opozycji łącznie 305 głosów.
Na podstawie: Swoboda, prawda.com.ua
Najnowsze komentarze