Ruch Palikota chce zakończenia finansowania lekcji religii z budżetu państwa. Ugrupowanie ma przedstawić projekt ustawy zakładającej, że koszty lekcji religii pokrywaliby zainteresowani rodzice, pełnoletni uczniowie lub kościoły i związki wyznaniowe.
Taki zapis ma się znaleźć w projekcie noweli ustawy o systemie oświaty autorstwa Ruchu, do której założeń dotarła PAP. Autorzy argumentują, że finansowanie lekcji religii z budżetu państwa narusza m.in. konstytucję. RP chce także, by z preambuły do ustawy zniknęły słowa „respektując chrześcijański system wartości” – wynika z założeń.
Na podstawie: onet.pl
Komentarz: „Państwo polskie jest państwem katolickim.Nie jest nim tylko dlatego, że ogromna większość jego ludności jest katolicką, i nie jest katolickim w takim czy innym procencie. Z naszego stanowiska jest ono katolickim w pełni znaczenia tego wyrazu, bo państwo nasze jest państwem narodowym, a naród nasz jest narodem katolickim.” (Roman Dmowski)
2 grudnia 2012 o 19:49
RP chce także, by z preambuły do ustawy zniknęły słowa „respektując chrześcijański system wartości”, by zastąpić je „respektując pedalski system wartości”
5 grudnia 2012 o 09:59
Przede wszystkim, RP to bardziej spadkobiercy ideowych libertynów, poza wrogim stosunkiem do religii nie widzę więcej wspólnych punktów z marksistami. Religia już dawno powinna zostać usunięta ze szkoły. Kościół powinien zająć się tym sam w ramach swojej działalności. Chętni by i tak chodzili do jakiś szkółek niedzielnych czy co tam by było stworzonych. Tym bardziej, że popierając religie w szkołach, sami sobie w nogę strzelacie (co mnie aż tak specjalnie nie martwi :P). Nauczanie jej leży na strasznie niskim poziomie, często do jej nauczania kierowani są zwykli idioci. Sam pamiętam swoje problemy z jebniętymi dewotami, które w prawie magiczny sposób zniknęły w liceum, gdzie religię mieliśmy z księżmi, po prostu magia. Zresztą ogólnie mam szczególną pogardę dla katechetów jako osób różnymi zaburzeniami. Pamiętam jak w liceum katechetka zaszła w ciążę z synem organisty. Śmieliśmy się, że pewnie dziecko było „robione” na plebanii. A co do czego, koleś, kierując się zapewne chrześcijańskimi wartościami, zapowiedział, że nie wezmą ślubu i woli płacić alimenty. A sama katechetka też była ciekawa i jakże wykształcona. Szczególnie te jej poglądy na „pozytywną” pedofilie, ciekawe, skąd to brała? A co do cytatów Romka, obija się ostatnio w necie ciekawy jego cytat, którego jednak na razie nie mogę zweryfikować, choć by zwiększał mój szacunek do niego jako pragmatycznego nacjonalisty, którym był na początku. „Gdybym miał 150 mln rubli miałbym w dupie Watykan” – Roman Dmowski w rozmowie z Wańkowiczem.