Tysiące pocisków spadną na Tel Awiw i inne izraelskie miasta, jeśli Izrael zaatakuje Liban – zagroził przywódca libańskiego Hezbollahu. Podczas telewizyjnego przemówienia szejk Hassan Nasrallah powiedział, iż w przypadku agresji syjonistycznego tworu, każdy jego fragment będzie celem ruchu oporu. Pogratulował wszystkim frakcjom w Gazie zwycięstwa nad izraelskim agresorem oraz podkreślił rolę Iranu, który wspiera od zawsze walczących przeciwko wspólnemu wrogowi. Lider Hezbollahu wyraził także solidarność z ludnością Bahrajnu zmagającą się z represjami despotycznego reżimu oraz Syrią, która jest ofiarą spisku na wielu poziomach.
Odnosząc się do spraw krajowych Nasrallah podkreślił, iż jedynym wrogiem Hezbollahu jest Izrael, a nie ma takowych w Libanie. Podkreślił znaczenie bezpieczeństwa, stabilności i pokojowej koegzystencji pomiędzy wszystkimi Libańczykami bez względu na podziały religijne czy polityczne.
Musimy stawić czoła amerykańsko-syjonistycznemu programowi, który zagraża naszemu narodowi, naszej godności, naszym religiom i świętym miejscom. Ta konfrontacja pozostanie naszym absolutnym priorytetem.
Na podstawie: Al Manar
Komentarz: Uznanie dla słów i diagnoz lidera Hezbollahu.
Najnowsze komentarze