W październiku liczba bezrobotnych przypadających na jedno miejsce pracy wynosiła średnio 53 osoby. We wrześniu było to 45 osób.
W zależności od regionów liczba bezrobotnych przypadających na jedno miejsce pracy jest różna. Na Podlasiu, pod koniec października, przypadały na jedno miejsce aż 134 osoby. Również w warmińsko- mazurskim sytuacja nie przedstawia się najlepiej. Tam na jedno miejsce przypadało 112 osób.
– Nadzwyczaj trudna sytuacja w tych regionach wynika z braku inwestycji, które tworzą nowe miejsca pracy – twierdzi Karolina Sędzimir, ekonomista PKO BP.
– Obecnie przedsiębiorcy w ogóle tworzą mało miejsc pracy, ponieważ gospodarka hamuje i nie wiadomo, kiedy nastąpi poprawa koniunktury – uważa Karolina Sędzimir.
Dane GUS wskazują jednoznacznie, że dynamika PKB spada. W drugim kwartale wyniosła 2.4%, a ma spaść poniżej 2% w trzecim.
Analitycy przewidują, że w pierwszym kwartale przyszłego roku może dojść do recesji. Oznaczać to będzie spadek zatrudnienia i wzrost bezrobocia.
Wzrośnie za to płaca minimalna. Będzie ona wynosiła 1600 zł brutto./BK/
Na podstawie: Dziennik Gazeta Prawna
Najnowsze komentarze