Po sobotnim happeningu pod nazwą „Marsz Kominiarek” do redakcji Gazety Wyborczej jak zwykle wpłynął list zaniepokojonych obywatelek, w którym tradycyjnie demaskuje się polski „faszyzm”. Organizatorki Marszu Równości piszą:
W niedzielę dziennikarze pytali, jak się udał marsz, a my mogliśmy pierwszy raz od czterech lat powiedzieć, że nie doszło do żadnego pobicia tego dnia. W poprzednich latach po marszu sympatycy NOP urządzali na nas „polowania”. W tym roku niestety dostało się innym grupom, których NOP również obiera sobie za cel swojej agresji – Żydom (synagoga) i anarchistom (CRK).
Dziś trudno już opisywać rzeczywistość i wyczyny NOP jako zagrażające tylko środowiskom mniejszościowym, ale jest to zagrożenie dla wszystkich nas żyjących w tym mieście.
Na podstawie: Gazeta Wyborcza
Komentarz: Kolorowo-antyfaszystowska szajba trwa w najlepsze. Kochane panie pielęgniarki, wiemy że protestujecie i całym sercem jesteśmy z wami, ale nie zapominajcie o waszych „antyfaszystowskich” pacjentach i aplikujcie im te środki uspokajające, bo znowu mają paranoiczne omamy i problemy z percepcją rzeczywistości. Bóg, Naród, Ojczyzna, Tradycja, Wartości – DAS IST FASZYZM! Wszystkich „faszystów” serdecznie zapraszamy 11 listopada do Wrocławia na III Marsz Patriotów. Dla Polski, dla Narodu, dla naszej przyszłości.
11 października 2012 o 11:14
A co? We Wrocławiu mieszkają same Żydy, pedały i anarchiści?
11 października 2012 o 21:30
Zapomniała dodać ta gadzinowa gazeta, że NOP odpowiedzialny jest jeszcze za czarną dżumę w Europie, malarię w Ameryce Południowej i kryzys kubański.
14 października 2012 o 14:43
Oni już sądzą że na tyle zasyfili choćby Wrocław że jest to zagrożenie dla całego miasta hm chciałbym zwrócić uwagę że to właśnie oni są anty obywatelską grupą dążącą tylko do szerzenia nienawiści wobec wszystkiego co identyfikuje się jakoś z polskością kościołem wartościami pro rodzinnymi toż oni właśnie uczestniczą wspierają często tzw. marsze dla legalizacji aborcji poparcie dostępu do różnych środków dzięki nim oni wiecznie otwarci mogą się odurzyć odpłynąć w stan kiedy mogą bez pełnej świadomości poświęcić się na demolowanie miejsc publicznych i roznoszeniu wszelkiej maści chorób pochodzenia niewiadomego tak to oni mają właśnie czuć się osaczeni ponieważ dla pomyleńców nie powinno być miejsca w zdrowym społeczeństwie