Stara kolej na odcinku Rzeszów – Jasło powoli odchodzi do lamusa. Przy okazji modernizacji torowiska, PKP ma zamiar pozbyć się historycznych obiektów, będących przykładem sztuki inżynieryjnej sprzed I wojny światowej – informuje podkarpacki dziennik „Super Nowości”.
Chodzi o kilkadziesiąt zabytków, takich jak kamienne mosty i przepusty, dwa stalowe mosty na Wisłoku, oraz budynki kolejowe, w tym także dworce. Już teraz likwidacji uległa budka dróżnika przy stacji Rzeszów – Zwięczyca, oraz most kamienny o konstrukcji łukowej w Gliniku Charzewskim. W kolejce czekają między innymi ponad stuletnie dworce, gdyż nikt nie wpisał ich do rejestru zabytków. Podobnie jak mosty w Żarnowej i w Zaborowie. O ten pierwszy w 1944 roku toczyły się walki polskiego podziemia z hitlerowskim okupantem. Wówczas żołnierze AK zdobyli most, uniemożliwiając Niemcom jego wysadzenie. Dziś prawdopodobnie pójdzie na złom.
Jak powiedział gazecie rzeszowski architekt, Adam Sapeta: PKP wybrały standardowe, najprostsze rozwiązanie. Mostki i przepusty zostały zastąpione jednakowymi nowymi konstrukcjami, a tymczasem można było poprawić każdy mostek z osobna i dodać do niego na nasypie nowoczesny stalowy. Takie rozwiązanie było możliwe, gdyż wszystkie stare mostki są pokryte dużą warstwą nasypu. Jak podkreśla architekt, w ówczesnej myśli inżynierskiej stosowano „bardzo nowoczesne rozwiązania, do dziś budzące podziw fachowców”. Cóż z tego, kiedy współczesnych troglodytów niewiele to obchodzi, a przypadki takie jak opisane wyżej, czy niszczenie obiektów zabytkowych w stolicy, powoli stają się normą?
Trasa kolejowa na odcinku Rzeszów – Jasło powstała w 1890 roku i łączyła strategiczną galicyjską kolej transwersalną, której szlak biegł przez Karpaty z Czadcy do Stanisławowa, z galicyjską koleją im. Karola Ludwika, biegnącą z Krakowa do Lwowa.
na podstawie: SuperNowości24.pl
Najnowsze komentarze