Plany „prywatyzacji” (czyt. wyprzedaży) uzdrowisk są niezgodne z ustawą o lecznictwie uzdrowiskowym – uważa „Solidarność”. W ubiegłym roku Sejm nie zgodził się na zmianę ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym, a dokładnie na skreślenie z ustawy artykułu zobowiązującego ministra skarbu państwa i ministra zdrowia do wyznaczenia spółek, które nie będą podlegać prywatyzacji. Zdaniem związkowców proponowana przez ministra skarbu nowelizacja rozporządzenia otwierałaby drogę do prywatyzacji takich uzdrowisk, jak: Ciechocinek, Busko-Zdrój, Lądek-Zdrój, Świnoujście, Kołobrzeg, Rymanowa i w przyszłości również Krynicy.
– „To najcenniejsze polskie uzdrowiska ze względu na zasoby naturalne, np. wody lecznicze czy borowiny” – mówi Zdzisław Skwarek, przewodniczący Sekcji Krajowej Uzdrowisk NSZZ „Solidarność”. Związkowcy przestrzegają, że dopuszczenie do ich prywatyzacji ograniczy dostęp do leczenia sanatoryjnego.
Pod młotek mają trafić uzdrowiska w Kołobrzegu, Świnoujściu, Ciechocinku, Rymanowie, Busku Zdroju i Lądku Zdroju. Przewidywany zysk z prywatyzacji to około 125,5 mln zł. Tymczasem 1 km autostrady A2 kosztował 60 mln zł…..
Na podstawie: nowyobywatel.pl
17 lipca 2012 o 16:02
„Przewidywany zysk z prywatyzacji to około 125,5 mln zł”
Szok, przecież to są pieniądze w skali państwa żadne. Zapewne większe zyski w przyszłych latach wykazywać będzie nowy, „wybrany zgodnie z procedurami” właściciel…