12 lipca w irlandzkim mieście Ardoyne (w pozostającej pod okupacją Wlk. Brytanii tzw. Irlandii Północnej) miała miejsce coroczna parada oranżystów – lojalistycznego, antykatolickiego, paramasońskiego ugrupowania politycznego. W jej trakcie około 15 (!) oranżystów przemaszerowało przez Ardoyne w asyście policji, by połączyć się z większą grupą swych zwolenników czekającą dalej. Pokojową kontrmanifestację wobec ich marszu przeprowadzili członkowie Crumlin and Ardoyne Residents Association (CARA), ugrupowania wspieranego przez irlandzką nacjonalistyczną partię systemową Sinn Féin. O wiele bardziej burzliwy przebieg miała późniejsza demonstracja Greater Ardoyne Residents Collective (GARC), lokalnej inicjatywy sprzeciwu wobec corocznych marszy lojalistów. Grupa około 700 nacjonalistów obrzuciła kamieniami i butelkami z benzyną ochranianych przez policję oranżystów. Doszło do zamieszek, które przeciągnęły się do nocy. Wtedy w kierunku policjantów oddano strzały, co potwierdził rzecznik prasowy PSNI (Police Service of Northern Ireland). W wyniku zajść rannych zostało dwudziestu policjantów. Zatrzymano cztery osoby.
(Na podst. irishtimes.com oprac. M.P.)
za: xportal.pl
21 lipca 2012 o 15:01
Sinn Fein to dla mnie temat nieodgadnięty. Z jednej strony deklarują wsparcie dla Wolnej Palestyny, określają się jako nacjonaliści, z drugiej strony atakują BNP za „faszyzm”, wąchają się z europejskimi zielonymi i lewakami, a także nie agitują za zamknięciem granic na falę imigrantów. Coś wariackiego.
26 czerwca 2019 o 17:33
Bo w Irlandii to, co się rozumie pod pojęciem „nacjonalizm” oznacza co innego niż my rozumiemy, ich nacjonalizm nie ma charakteru etnicznego, więcej ma wspólnego z rozumianą po ichniejszemu racją stanu (np zjednoczenie Irlandii), Sinn Fein faktycznie jest zwykłą centrolewicą, coś w stylu słowackiego SMERu.