Przeciw byłemu dyrektorowi France Telecom zostało wytoczone postępowanie w sprawie fali samobójstw pracowników firmy w latach 2008-2009.
Jak informuje portal lewica24.pl, dwóch innych dyrektorów France Telecomu, Olivier Barberot i Louis-Pierre Wenes, także zostanie poddanych śledztwu. Podstawą złożonego dwa lata temu oskarżenia jest raport przygotowany przez inspektor pracy Sylvie Catalę.
Zdaniem związków zawodowych za fale samobójstw odpowiedzialne są brutalne praktyki zarządzania firmą, w tym wymuszanie podejmowania decyzji bez czasu do namysłu i niemożliwe do spełnienia standardy wydajności. Z powodu opieszałości francuskiego wymiaru sprawiedliwości w tej sprawie, wciąż nie jest znana dokładna liczba rozpatrywanych przypadków samobójstw – wiadomo jednak, że waha się od 30 do 50.
W lutym 2010 r. inspektor pracy Sylvie Catala poinformowała, że France Telecom ignorował ostrzeżenia lekarzy o pogarszającym się stanie zdrowia psychicznego niektórych pracowników. Raport wskazuje, że „brutalne” metody zarządzania w połączeniu z planami przeprowadzenia ogromnej „restrukturyzacji”, czyli zwolnienia 22 tysięcy ludzi oraz zmniejszenia zarobków pozostałych 10 tysięcy, były „dręczeniem moralnym pracowników na masową skalę”.
Pod wpływem ostrej krytyki w 2010 r. szef France Telecom Didier Lombard ustąpił ze stanowiska dyrektora. Dopiero w tym tygodniu przeprowadzone zostało czterogodzinne przesłuchanie byłego prezesa. Lombard pozostał na wolności za kaucją 100 tysięcy euro. Za „psychologiczne znęcanie się nad ludźmi” grozi mu rok więzienia i 15 tysięcy euro grzywny.
Za: nowyobywatel.pl
Najnowsze komentarze