Konrad Sitnik: Zasady Rewolucji Narodowej

Co znaczy 150 lat w dziejach ludzkości – nic. A jednak przez ten czas poczyniono wiele zła. Jeżeli porównamy te 150 lat z historią gatunku ludzkiego, to można powiedzieć, że zmiany, jakie zaszły w obrębie naszych społeczeństw, to rewolucja – rewolucja zła, rewolucja fałszu.

Rewolucja zła dotknęła poszczególnych ludzi. Mężczyznom odebrała prawo bycia męskimi; kobietom udowodniła, że im mniej będą kobietami, tym dla nich lepiej; z dzieci za wszelką cenę stara się zrobić dorosłych. Rewolucja zła dotknęła rodzinę. Podważone zostało fundamentalne znaczenie tej komórki, opartej o kobietę i mężczyznę. Propagowane są wolne związki, legalizuje się związki homoseksualne, w obliczu prawa zezwala zboczeńcom na adopcję i deprawację niewinnych dzieci.

Rewolucja zła dotknęła narody. Za przesąd i zacofanie uznano patriotyzm i tradycję narodową. Przyszłość, jaką szykują dla narodów Europy – to państwo moloch z ciemnym, zahipnotyzowanym tłumem, który nie ma żadnych korzeni, żadnego szacunku do ziemi, żadnych zahamowań w czynieniu zła. Rewolucja zła skierowana jest również przeciwko rasom. Rasy istnieją, rasy są faktem obiektywnym – tak jak różnice, jakie między nimi są. Wszystko to jest negowane przez szkolnictwo, przez propagandę.

Rewolucja zła dotknęła także wartości, według jakich żyjemy. Cywilizacja rycerska, heroiczna odeszła w zapomnienie. Prawdy bezwzględne takie jak Honor, Wierność, Wiara, Miłość zastąpione zostały przez materializm. Materializm objawił się we wszystkich aspektach życia, jako kult pieniądza, jako absolutyzacja zysku za wszelką cenę. W imię zysku dokonuje się masowego ludobójstwa w postaci aborcji, w imię zysku legalizuje się eutanazję, dla zwiększenia zysku do produkcji filmów pornograficznych zatrudnia się dzieci, dla pieniędzy wycina się lasy, zwierzęta, emituje się śmieci do atmosfery, wody i gleby.

Jak to się stało, że w tak krótkim czasie rodzaj ludzki tak się zdegenerował? Jeżeli środki masowego przekazu na całym świecie, bądź prawie na całym świecie, są kluczowym elementem rewolucji zła; jeżeli prasa, radio i telewizja przez cały czas karmią społeczeństwa kłamstwem, że jest dobrze, że ci, co nami rządzą są najmądrzejsi i nie ma sensu się buntować bo i tak nic się nie zmieni – to ta permanentna 24-godzinna indoktrynacja zaczęła przynosić efekty. Ludzie, których od samego dzieciństwa karmiono kłamstwem, wychowywano w duchu materializmu – nie są w stanie zrzucić z siebie tego ciężaru.

Ale są jednocześnie i ci, którzy z różnych względów upodlić się nie dali i nie dadzą. Tacy ludzie są w każdej społeczności, narodzie, rasie – prawdziwi obrońcy wartości bezwzględnych – Polityczni Żołnierze. W jaki sposób mają oni walczyć – czy wierzą, że oddając głos na jakiekolwiek partie establishmentu uda im się cokolwiek zmienić? Jakże mogliby wierzyć, skoro system parlamentarny okazuje się fikcją. Osoby, które zostały wybrane do ciał ustawodawczych, osoby, które miały reprezentować swoich wyborców – w momencie wejścia do parlamentu zapominają pod jakimi hasłami startowali w wyborach. Wiedzą, że nie będą rozliczani ze swoich obietnic wyborczych, że nie będą przed nikim odpowiedzialni.

Polityczni Żołnierze nie wierzą w parlamentarną demokrację. Ten termin, wywodzący się z greckiej zbitki słów – demos i kratos – oznaczał władzę ludu. Czy teraz lud czy naród rządzi? Nie! Pozwala mu się raz na kilka lat wybrać tych, co go będą najlepiej oszukiwać podczas wyborów. Pozwala mu się podczas plebiscytów decydować o tym, czy ludobójstwo jest rzeczą dobrą, czy złą; czy gwałciciel dzieci ma być zgładzony, czy też lepiej, by posiedział trochę na koszt wszystkich w więzieniu i po wyjściu z niego gwałcił dalej. Polityczny Żołnierz nie wierzy w skuteczny opór przeciwko zalewowi zła przez promowanie ewolucyjnych zmian.

Polityczni Żołnierze wierzą w Rewolucję Narodową. Czymże jest ta Rewolucja Narodowa: czy tak jak inne rewolucje jest gwałtowną zmianą podstaw politycznych i socjalnych państwa i narodu, przy równoczesnym wywłaszczeniu z dóbr, przywilejów i władzy jednej klasy na rzecz drugiej, mniej bogatej, lecz silnej ilościowo? Czy jest to jedynie czyn gwałtu, połączony z aktami bezprawia, przelewem krwi i mordami? Czy Rewolucja Narodowa, tak jak październikowa rewolucja radziecka, czy francuska uderza we własność prywatną, a przez to staje się tamą w rozwoju państwa, czy narodu?

Rewolucja Narodowa odbędzie się w sposób gwałtowny – należy spodziewać się także krwi, lecz krew ta będzie krwią Politycznych Żołnierzy, fanatyków walczących o Prawdę. Tylko przekonanie o naszym bezgranicznym zaangażowaniu, tylko nasze męczeństwo może przekonać naszych przeciwników, że są bez szans. Politycznych Żołnierzy jest mało, bardzo mało, dlatego przeciwników nie przerażą cyfry. Liczba i możliwości finansowe narodowych rewolucjonistów budzić mogą uśmieszek ironii i współczucia. Lecz gotowości do najwyższych poświęceń nie da się lekceważyć. Tego można się tylko bać.

Narodowe Odrodzenie Polski skupia w swoich szeregach Politycznych Żołnierzy i jest otwarte dla tych wszystkich, którzy w życiu kierować się chcą wartościami bezwzględnymi: Wiarą, Pracą, Honorem – dla tych wszystkich, którzy chcą walczyć o te wartości. Walka o nie nie musi być od razu walką zbrojną, walką jest także codzienna, uczciwa praca, codzienne dawanie przykładu. Walką jest propagowanie idei Rewolucji Narodowej poprzez kolportaż pism i innych materiałów propagandowych. Elementem walki jest praca nad samym sobą, nad stanem swego umysłu i ciała. Każda praca, która umacnia siły prawdy i przeciwstawia się rewolucji zła jest elementem Rewolucji Narodowej. Prawdziwego rewolucjonistę pozna się jedynie w sytuacji ekstremalnej: czy gotów jest poświęcić się idei, czy też nie.

Tak więc, czy jest Rewolucja Narodowa: jest to budowanie w sobie i promowanie wśród innych postawy Nowego Człowieka – postawy Politycznego Żołnierza. Taki człowiek swe postępowanie opierać będzie na 6 założeniach. Są to:

idealizm – bądźcie idealistami, gdyż naszego honoru nie da się kupić;

praca – pracujcie dla realizacji idei Narodowego Odrodzenia Polski codziennie z całych sił, pamiętajcie, że Wielką Polskę zbudować można nie słowami, ale czynem;

dyscyplina – bądźcie zdyscyplinowani, gdyż tylko przy wspólnej karności i poświęceniu możemy zwyciężyć – bądźcie w NOP na dobre i złe;

honor – walczcie i nigdy nie okazujcie tchórzostwa – lepiej zginąć z honorem w walce, niż żyć pogrążonym w podłości;

samokształcenie – uczcie się, musicie być wzorem dla innych, musicie być mądrzejsi, niż nasi wrogowie;

pomoc towarzyszom walki – bądźcie jedną rodziną – krzywda jednego niech będzie krzywdą dla innych.

Realizując te zasady – zwyciężymy. Tak nam dopomóż Bóg.

Konrad Sitnik

Wystąpienie Przewodniczącego Rady Wykonawczej NOP Konrada Sitnika na I Kongresie Narodowego Odrodzenia Polski w 1994 roku.

Tekst ukazał się w “Szczerbcu”, czasopiśmie Narodowego Odrodzenia Polski.
Przedruk całości lub części wyłącznie po uzyskaniu zgody redakcji. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Pismo do nabycia:
http://www.archipelag.org.pl/