Wzrost gospodarczy w I kwartale wyniósł lekko ponad 3.5%. To o wiele słabiej niż w ostatnim kwartale ubiegłego roku. A to dopiero I kwartał. Jak przewidują analitycy będzie jeszcze gorzej.
Ekonomiści oceniają, ze nasza gospodarka wyhamuje po Euro 2012. Do tego czasu będzie zwalniała. Wzrost gospodarczy w ubiegłym roku wyniósł ok. 4.3% zaś w I kwartale tego toku wyniósł 3.5%.
– W pierwszym kwartale czynnikiem podtrzymującym wzrost gospodarczy były inwestycje – uważa Marcin Mrowiec. Po Euro 2012 większość inwestycji się zakończy.
Spada również konsumpcja. W I kwartale tego roku może nie przekroczyć 2.2%
. – Płace realne niemal nie rosną, sytuacja na rynku pracy jest trudna. Gospodarstwa domowe nie są więc skłonne do wydawania pieniędzy – mówi Marcin Mrowiec.
Spadek konsumpcji oraz koniec inwestycji spowodują osłabienie wzrostu PKB, którą odczują wszyscy./BK/
Na podstawie: Dziennik Gazeta Prawna
Najnowsze komentarze