Jak co roku greccy narodowi rewolucjoniści ze Złotego Świtu oddali hołd ostatniemu bizantyjskiemu cesarzowi Konstantynowi XI Dragazesowi oraz obrońcom Konstantynopola i Europy przed turecką nawałą. 29 maja do Aten przybyło ponad 10 000 nacjonalistów, aby, niezależnie od tego czy trwa kampania wyborcza czy też nie, potwierdzić, iż nie zostawią Grecji na pastwę banksterów, krajowych zdrajców i zagranicznych ośrodków władzy. Rzecznik prasowy Ruchu Ilias Kasidiaris w swoim przemówieniu powiedział m.in. „Powstaliśmy jak feniks z popiołów i zmierzamy do ostatecznego zwycięstwa, do nowego złotego świtu hellenizmu”. Lider Złotego Świtu Nikos Michaloliakos podkreślił, iż nacjonaliści są jedynymi, którzy pamiętają o bohaterskich obrońcach Konstantynopola z cesarzem na czele. „Żyjemy w Grekistanie, zalewanym przez hordy nielegalnych imigrantów i niszczonym przez mordercze Memorandum (porozumienie pomiędzy rządem Grecji a Unią Europejską, Międzynarodowym Funduszem Walutowym oraz Europejskim Bankiem Centralnym). Nigdy się nie poddamy, wierzymy w Wielką Grecję” mówił Michaloliakos. ΖΗΤΩ Η ΝΙΚΗ! (WT)
Najnowsze komentarze