Nie od dziś wiadomo, że w Polsce to urzędnicy stanowią prawo i to oni decydują, co jest, a co nie jest zgodne z prawem oraz jak interpretować istniejące.
Na adres mailowy naszej redakcji przyszedł list od mieszkańca okolic Lublina ( nazwisko do wiadomości redakcji). Z listu wynika, że władza oraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad to instytucja stojąca ponad prawem. Jak będziecie mogli Państwo przeczytać w obszernym fragmencie listu, wyceny nieruchomości często nie mają nic wspólnego ze stanem faktycznym, a każda niekorzystna dla GDDKiA wycena ulegała zmianie.
„W 2005 roku zatwierdzono plany budowy obwodnicy Lublina przebiegającej przez mój dom. Szok opanowaliśmy po kilku miesiącach jako, że dom zamieszkiwaliśmy od 10 miesięcy. Czuliśmy ten ciężar i oczekiwaliśmy na dalsze kroki urzędników. W 2008 pojawiła się rzeczoznawca. Operat wykonała metodą kopiuj wklej w tempie błyskawicznym. Niestety zastosowana metoda wniosła wiele błędów w wielu operatach. Uradowany sąsiad oznajmił dokumentując swoje słowa, że ma 113mkw powierzchni użytkowej, a wpisano mu 136mkw. My zaś odkryliśmy, że powierzchnia naszego domu została zmniejszona o niespełna 20mkw. Naczelnik GDDKiA odmówiła nam wydania operatu nawet do wglądu. Wkrótce operat został poprawiony, dopasowany do pierwotnej kwoty w sposób niedopuszczalny poprzez wymianę kartek. Otrzymaliśmy kserokopię tego dokumentu. Merytorycznie niewiele miał wspólnego z naszą nieruchomością (to inna historia). Rozpoczęliśmy walkę o urealnienie ceny. Dzięki naszym działaniom poznaliśmy inne operaty autorstwa tej rzeczoznawcy. Wynikało z nich, że najwyższą cenę za 1mkw osiągnęła nieruchomość naszego sąsiada; stary mały domek z drewnianym wychodkiem (moim zdaniem historia pewnego przestępstwa). GDDKiA zleciła wykonanie kolejnego operatu rzeczoznawcy z Warszawy. Byliśmy zadowoleni, że będzie to osoba spoza środowiska lubelskiego. Byliśmy zadowoleni z pracy tej rzeczoznawcy do czasu kiedy GDDKiA w swoim piśmie nakazała jej obniżenie ceny naszej nieruchomości. Straciłem wiarę w Państwo Prawa. Potem zapadło milczenie ze strony GDDKiA. Nasze starania o wykup domu przez GDDKiA były odrzucane. Sąsiedzi opuszczali sprzedane nieruchomości. Zostaliśmy sami w otoczeniu pustoszonych przez złodziei domów. Dzisiaj już wiemy, że to była zmiana strategii GDDKiA. (szczegóły na żądanie)
W maju 2011 roku Wojewoda Lubelski Genowefa Tokarska podpisała decyzje o umorzeniu postępowania wywłaszczeniowego w oparciu o art. 105 par.1 K.P.A. naruszyła w ten sposób art.105 par.2 i art.7 i art.77 K.P.A.
W dniu 5.12.2011 Wojewoda Lubelski Henryka Strojnowska podpisała decyzje ZRiD, w którym umieszczono między innymi naszą nieruchomość.”
Z przytoczonego fragmentu listu jasno wynika, że coś jest nie tak jak być powinno. Wyceny brane z powietrza, wymiana dokumentów, brak możliwości wglądu w dokumenty dotyczące wyceny własnej nieruchomości czy wreszcie zmiana korzystnej dla właściciela decyzji na gorszą. W tej sytuacji autor listu postanowił zainteresować władze nieprawidłowościami, jakie miały miejsce. Wszak to władza powinna stać na straży porządku prawnego w Polsce. Jednak listy do premiera RP oraz prezydenta nie odniosły żadnego skutku. Warto nadmienić, iż nadawca listu nie jest przeciwnikiem budowy obwodnicy. Rozumie jak ważną rolę będzie ona pełniła dla ogółu społeczeństwa. Jednak jawna niesprawiedliwość budzi w nim, tak jak w każdym normalnym człowieku, poczucie krzywdy.
Bogusław Koniuch
Najnowsze komentarze