Czwartą dobę trwa strajk w chorzowskiej Hucie Batory. Według doniesień dziś rano strajkujący mieli zostać usunięci z terenu zakładu siłą. W tym celu zarząd Huty wynajął pracowników agencji ochroniarskiej. Ze strony hutników padła natomiast propozycja wypuszczenia z terenu zakładu transportu produkcyjnego, oraz prowadzenia negocjacji. Pod bramą wejściową zgromadziły się rodziny hutników. W razie konfrontacji siłowej, pracownicy Huty są przygotowani na odparcie ataku ochroniarzy. Nie spaliśmy całą noc i jesteśmy przygotowani na obronę naszych stanowisk pracy – powiedział przedstawiciel strajkujących, Grzegorz Golik. W mediacje między pracownikami a zarządem zakładu należącego do Grupy Kapitałowej Alchemia, kontrolowanej przez miliardera Romana Karkosika, próbował się włączyć prezydent Chorzowa. Jak dotąd bezskutecznie.
Strajk prowadzony przez załogę Huty Batory ma na celu skłonić zarząd zakładu do odstąpienia od zwolnień grupowych, wycofania wypowiedzeń oraz utrzymania w mocy dotychczasowego zbiorowego układu pracy.
na podstawie: slask. naszemiasto.pl, PR Katowice
Najnowsze komentarze