Zakończona w niedzielę 1 kwietnia II konferencja „Przyjaciół Syrii” uznała „opozycyjną” Narodową Radę Syryjską (NRS) za przedstawicielkę wszystkich Syryjczyków i głównego rozmówcę w rokowaniach w Syrii. Arabia Saudyjska i kraje Zatoki Perskiej ogłosiły w Stambule, że przystąpiły do tworzenia funduszu, który umożliwi wypłacanie żołdu członkom powstańczej tzw. Wolnej Armii Syryjskiej oraz żołnierzom porzucającym szeregi wojsk rządowych, jeśli przyłączą się do „opozycji”. Dodatkowo amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton zapowiedziała, iż Stany Zjednoczone dostarczą „powstańcom” sprzęt telekomunikacyjny, aby pomóc im w organizowaniu się, utrzymywaniu kontaktu ze światem zewnętrznym i wymykaniu się atakom sił reżimowych.
Nacjonalistyczna Syria rządzona przez JE Prezydenta Baszara al-Assada od ponad roku zmaga się z rebelią islamskich (salafickich) ekstremistów, finansowaną przez Stany Zjednoczone, Izrael oraz kraje Zatoki Perskiej zainteresowane destabilizacją Syrii oraz utrzymaniem status quo w regionie.
Na podstawie: TVP Info/Dziennik.pl
Najnowsze komentarze