Były dyrektor generalny Międzynarodowego Funduszu Walutowego został tymczasowo zatrzymany we francuskim Lille pod zarzutem współudziału w stręczycielstwie i poplecznictwa w malwersacjach w tzw. aferze hotelu Carlton. Dominique Strauss-Kahn jest podejrzewany o współudział w organizowaniu tzw. „libertyńskich wieczorów” w Paryżu i Waszyngtonie przez gang stręczycieli z siedzibą w Lille, m.in. w miejscowym hotelu Carlton.
Prowadzone śledztwo wykazało, że wiele takich wieczorów zostało zorganizowanych i opłaconych przez dwóch biznesmenów z regionu Lille – Fabrice’a Paszkowskiego i Davida Roqueta. Według świadków w aferę są zamieszani liczni przedstawiciele lokalnej władzy, a także komisarz policji z północy Francji, Jean-Christophe Lagarde. Podejrzewa się również, że przy okazji doszło do sprzeniewierzenia środków należących do przedsiębiorstw na prywatne cele.
Zdaniem śledczych, ostatni z „libertyńskich wieczorów” z udziałem Strauss-Kahna odbył się w Waszyngtonie między 11 a 13 maja 2011 roku, czyli tuż przed aresztowaniem ówczesnego szefa MFW w związku z podejrzeniem o próbę gwałtu na pokojówce w jednym z nowojorskich hoteli.
Najnowsze komentarze