Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
W minionym roku w Polsce upadły aż 723 firmy. To najwięcej od trzech lat, wynika z raportu Coface Poland, informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Najwięcej upadłości, spowodowanych m. in. rosnącą inflacją, oraz wahaniami w kursie złotówki, lecz także tzw. „walką na ceny”, kiedy to firmy podpisywały umowy nie gwarantujące pokrycia kosztów inwestycji, dotknęło przedsiębiorstwa z branży budowlanej. Znaczny wzrost upadłości odnotowano też w sektorze handlu, gdzie mali i średni przedsiębiorcy przegrywali z sieciami dyskontów oraz hipermarketów.
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
3 stycznia 2012 o 12:54
Niestety w handlu widać to gołym okiem, walka na ceny jest duża, jednak zdecydowanie gorsze zjawisko to odejście od małych i średnich sklepów do wielkopowierzchniowych w których ceny nie rzadko są wyższe, a kapitał prawie wyłącznie zagraniczny. Dodatkowo polskie firmy jeśli nie są liderami branży nie mają możliwości wejścia, żądzą tam najczęściej marki powiązane narodowo. Nie chce nikogo obrażać ale duża część przyjezdnych np. do Warszawy zachowuje się jak celebryci i modne jest chodzenie do centr handlowych. W 2011 roku zamknęło się ok. 10 % moich klientów, przybyło 2% nowo-otwartych, (handel tradycyjny), ale już pod franczyzą. Muszę też dodać z moich obserwacji że te małe sklepy już odstraszają klientów i sprzedaż ladowa odchodzi do lamusa.