Przyszłoroczny budżet kancelarii Prezydenckiej będzie wyższy o 8.8 mln zł niż tegoroczny. I to pomimo szumnie zapowiadanych oszczędności i rezygnacji z 7 mln.
Wydatki Kancelarii Prezydenckiej rosną jak na drożdżach. W porównaniu z budżetem za rok 2010 przyszłoroczny będzie o 20 mln wyższy. Jak zwykle w takich wypadkach, winą za rozrzutność obarcza się wzrost cen oraz rosnące wydatki m.in. na ordery i odznaczenia. W tym roku na ordery poszło 10 mln, a w przyszłym planuje się wydać 12.5 mln chociaż już zgromadzono zapasy tych ostatnich. Wzrośnie też liczba urzędników w kancelarii. Obecnie pracuje tam aż 341 osób!
Kancelaria D. Tuska, mimo iż ma zapisane w budżecie mniejsze wydatki w praktyce dostanie więcej. Jak to możliwe? Chodzi o pieniądze z Prezydencji.
Na Prezydencję przeznaczono 3 mln. Wiec po jej zakończeniu logiczne jest, że budżet powinien być mniejszy właśnie o tyle. Jednak zmniejszy się tylko o 1.5 mln. W planie na ten rok zapisano dokładnie 118 586 000 złotych, w planie na przyszły rok: 117 052 000 złotych. Na rachunki związane z prezydencją zarezerwowano na przyszły rok 412 tysięcy złotych. Oznacza to, że wydatki kancelarii w przyszłym roku wzrosną o milion sto tysięcy złotych.
Z dziennikarskiego obowiązku wypada dodać, że jednak można znaleźć oszczędności i to w czasie inflacji. Jednym z takich przykładów jest Kancelaria Senatu. Tu zaplanowane przyszłoroczne wydatki będą mniejsze o 11 mln./BK/
Na podstawie: RMF24
Komentarz: Jak widać szykuje się rozdawnictwo orderów i odznaczeń na wielką skalę. To przypomina czasy z przed transformacji. Komuniści też przy każdej okazji rozdawali ordery zasłużonym towarzyszom. Coraz lepiej widać, że wraca nowe.
Najnowsze komentarze