W sobotę w Warszawie miał miejsce tzw. „Marsz oburzonych”. Pod hasłami walki z przyczynami kryzysu maszerowało niewiele ponad 100 osób.
Niby nic szczególnego, wszak prawie na całym świecie ludzie organizują się i protestują przeciwko pazerności banksterów i ich politycznych popleczników. W Polsce za zorganizowanie marszu wzięło się Porozumienie 15 października związane z Wielokulturowym Liceum Humanistycznym im. Jacka Kuronia w Warszawie. Dyrektorką jest tam Anna Blumsztain. Na samym marszu można było spotkać takie tuzy walki z banksterami jak homoseksualista Biedroń, członek SLD Kalisz czy Wanda Nowicka znana ze swojej postawy proaborcyjnej – obecnie w partii Palikota. Była też, suto dofinansowana ze środków publicznych, Krytyka Polityczna.
Wiedząc z jakich środowisk wywodzą się organizatorzy i politycy obecni na marszu można podejrzewać, że impreza ta miała ugrać kilka punktów dla obecnych tam polityków oraz związać ewentualne większe protesty wokół tego środowiska i ich idei./BK/
17 października 2011 o 01:11
Mimo, że ruch ma dobre założenia, niestety polityka wtargnęła tam i tęczowa bandera sobie to przywłaszczyła. Jedno jest pewne, coś się szykuje. Świat się zmieni niedługo diametralnie, coś czuje że na gorsze.
17 października 2011 o 12:06
Wielokulturowe Liceum Humanistyczne to ta placówka, gdzie wpisowe wynosi 1000 zł a czesne 880 zł co miesiąc? Kawiorowo-bananowa młodzież z kuźni nowych Blumsztajnów w roli „oburzonych” hehe. Rewelacja.
17 października 2011 o 23:24
teraz się zrobiła moda na bycie „oburzonym” . Założenia może i dobre, ale wykonanie zdecydowanie nie te- za dużo głupkowatej młodzieży, za mało merytorycznej dyskusji