Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Protesty na Wall Street trwają, a niemałą aferę w amerykańskim mainstreamie wywołała wypowiedź odważnej Murzynki, jednej spośród „okupujących”. Przedstawiła się z imienia i nazwiska i podała swoje zatrudnienie jako pracowniczka dystryktu szkolnego z Los Angeles. Powiedziała: „Sądzę, że syjonistyczni Żydzi, którzy kontrolują te wielkie banki i Federalną Rezerwę, która jest poza nadzorem rządu federalnego, muszą być wydaleni z tego kraju”. Kobiecie, która wykazała się taką odwagą cywilną, pozostaje tylko życzyć cudownego uniknięcia zwolnienia dyscyplinarnego.
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
16 października 2011 o 13:27
Brawo dla tej Pani United we stand.
22 października 2011 o 05:51
Już wyleciała z pracy:
http://autonom.pl/index.php/news/informacje/1417-ocuppy-wall-street-antysyjonizm-niezbyt-mile-widziany