Jakiś czas temu, dziennikarze największej brytyjskiej stacji telewizyjnej BBC znaleźli się w nietypowej sytuacji. Reporterów zaproszonych na przeprowadzenie wywiadu z przewodniczącym Brytyjskiej Partii Narodowej (BNP), Nickiem Griffinem, spotkał niespodziewany obrót wydarzeń. Tym razem to BBC stanęła w kącie i jej pracownikom zadawano pytania. A było o co pytać; zwłaszcza o kampanię kłamstw i manipulacji prowadzoną przez telewizję przeciwko brytyjskim nacjonalistom; o fakt, że w BBC zatrudniony był człowiek, który dokonał morderstwa ze szczególnym okrucieństwem, torturując i zabijając człowieka na oczach jego rodziny. Pytano również reportera i kamerzystę o to, ile im się płaci za montowanie szkalujących filmów na temat BNP, pokazujących wyrwane z kontekstu wypowiedzi i inne półprawdy. Przede wszystkim był to jednak rewanż za to, jak telewizja potraktowała przewodniczącego BNP w programie Question Time (medialny lincz na Griffinie- można zobaczyć tutaj).
Cytując prezesa BNP: „BBC jest uprzedzona do wszystkich, którzy stają w obronie tradycyjnych chrześcijańskich wartości oraz tożsamości i kultury Brytyjczyków, a szczególnie Anglików.”
Na skutek tego wszystkiego, operatorowi kamery z BBC zaczęły drżeć ręce, a na jego czole pojawiły się wymowne krople potu… polecamy zerknąć na film. „Nosił wilk razy kilka…” i wszystko jasne.
Najnowsze komentarze