Jak informuje „Nasz Dziennik” wydatki państwa polskiego pochłaniają 43-45% rocznego produktu krajowego brutto. W ciągu 10 lat zadłużenie państwa wzrosło o 130% osiągając kwotę 645 miliardów złotych. Od 2007 roku wydatki reżimu zaczęły szybciej przyrastać – są one finansowane głownie z podatków, a gdy tych nie starcza – przez emisję i sprzedaż obligacji, czyli długiem publicznym.
Idiotyczne „inwestycje” (vide stadiony) będące żerowiskiem dla kolesi z partyjnych mafii, zastępy biurokratów przerzucających papierki, koszty obsługi pożyczek zaciąganych przez demoliberalne rządy na własne potrzeby, udział w bandyckich wojnach (koszty Iraku to oficjalnie ponad 2,5 miliarda złotych, Afganistanu to ponad 3,5 miliarda złotych), 30-letni agenci Tomkowie ze stajni „patriotów” z emeryturą w kwocie 4 tysięcy tudzież żyjący w dostatku byli esbecy, to i wiele innych rzeczy kosztuje, a płacą za to obywatele tego państewka czyli….bierni Polacy. (WT)
Na podstawie: Nasz Dziennik/Interia.pl
Najnowsze komentarze