Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej złożył we wtorek w Sejmie projekt ustawy o związkach rejestrowanych. Przewiduje on możliwość zawierania związków partnerskich również przez osoby tej samej płci. Osoby żyjące w takich związkach będą miały prawo do: wspólnego opodatkowania, dziedziczenia, najmu lokalu, informacji medycznej na takich samych zasadach jak małżeństwa. Wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska stwierdziła, iż najwyższy czas, aby Polska dołączyła do krajów, które przyjęły podobne rozwiązania. W przypadku odrzucenia projektu w bieżącej kadencji Sejmu, ma on być jednym z pierwszych, które partia złoży w kolejnej.
Na podstawie: wp.pl
Komentarz: „Obrońcy ludu” szybko zmienili obiekt westchnień po 1989 roku. Dziś są nim przeróżnej maści dewianci. „Wrażliwi” społecznie nie darzą podobnym zainteresowaniem żyjących w biedzie polskich dzieci, emerytów, bezrobotnych i innych ofiar „transformacji” na której szczególnie dobrze wyszła czerwona burżuazja z okolic dawnej PZPR. Lewicowo-liberalny obłęd zatacza coraz szersze kręgi. Czyżby lewizna zapomniała o słowach Ernesto Guevary: „homoseksualiści to chorzy ludzie, którzy powinni ustąpić miejsca nowemu człowiekowi”. Fidel Castro utworzył w ramach policji specjalny Szwadron ds. Szumowin przeganiający po ulicach Hawany pedałujących obwieszonych tabliczkami ze stosowaną informacją. No i nie zapominajmy o klasyku „homofobii” – Salvadorze Allende, który proponował nawet specjalne metody leczenia dewiantów. My w kwestii stosunku do tzw. lewicy chętnie sięgamy do inspirujących źródeł i zgodnie z hasłem „z ziemi włoskiej do Polski” przypominamy słowa wybitnego polityka, który dziś powiedziałby: „Lewicowo-liberalni reformatorzy pytają nas o nasz program? Nasz program polega na zmiażdżeniu głów lewicowo-liberalnym reformatorom”. Warto by pamiętali o tym różni zagubieni „rewolucjoniści” ulegający pokusom dziwnych sojuszy. Prawdziwy antyglobalizm to nacjonalizm, a nie fanaberie inżynierów społecznych spod znaku czerwono-różowych barw, „antyfaszyzmu” i zamerykanizowanych przygłupów. Wartości oraz ich obrona nie podlegają żadnym dyskusjom.
Najnowsze komentarze