Naukowcy z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych oraz Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego odkryli sposób na to, aby komputery były kilkaset razy szybsze i jednocześnie zużywały mniej energii elektrycznej.
Wszystko za sprawą grafenu, czyli materiały składającego się z pojedynczych warstw atomów węgla. Jest ponad 100 razy mocniejszy niż stal, a zarazem tak elastyczny, że można go bez szkody rozciągnąć o 20 procent. Został odkryty w 2004 roku przez grupę brytyjsko-rosyjskich naukowców. Jednak uzyskany przez nich grafen o powierzchni kilkudziesięciu mikronów nie nadawał się do komercyjny zastosowań. Tą barierę pokonali dopiero polscy naukowcy i znaleźli sposób na przeniesienie produkcji z laboratorium do fabryki. Wykorzystali do tego dostępne dziś na rynku urządzenia do wytwarzania struktur półprzewodnikowych.
- Nasza metoda pozwoli na wytwarzanie dużych powierzchni grafenu o najwyższej jakości. A to da możliwość upakowania większej liczby urządzeń elektronicznych na małej powierzchni. W efekcie komputery będą mniejsze, oszczędniejsze i kilkaset razy szybsze – powiedział „Rzeczpospolitej” profesor Jacek Baranowski z ITME. Jego zdaniem nowy materiał wyprze krzem, którego era w elektronice dobiega końca.
6 kwietnia 2011 o 10:51
A patent kupią Jankesi i my Polacy nic z tego nie będziemy mieli…
6 kwietnia 2011 o 11:27
Musimy to jak najszybciej opatentować i sprzedawać za ciężką kasę tą naszą nową technologię bo inaczej będzie tak jak z technologią Blue Ray z lat dziewięćdziesiątych-również nasze odkrycie.
6 kwietnia 2011 o 13:24
Cieszą mnie sukcesy Polaków i mam nadzieję, że zarobią na tym grube pieniądze. Oby tak dalej!
6 kwietnia 2011 o 17:11
W ramach przyjaźni narodu polskiego ze swoim bratem z Zachodu, nasz wielki i świetlisty wódz Donald Tusk oraz jego oddany przyjaciel, który jest oceanem mądrości i opoką inteligencji towarzysz Bronisław Komorowski podarują Chwalebnym Stanom Zjednoczonym tę oto technologię za rakiety na sylwestra, żeby było na polskim niebie jaśniej.
Ale trzeba się cieszyć z takich osiągnięć-to oznacza, że nie jesteśmy w tyle za krajami zachodnimi, a polskie umysły liczą się w świecie.
6 kwietnia 2011 o 18:38
Niestety ,mam podobne obawy jak przedmówcy.
6 kwietnia 2011 o 19:54
To samo mi przyszło na myśl o czym mówią koledzy powyższej (oprócz Dzierżygrom – co Twój żenujący komentarz ma do tematu?). Zaraz ktoś to podwędzi, opatentuje i będzie jak z Enigma i innymi wynalazkami.
6 kwietnia 2011 o 21:17
Bez przesady. Dostaniemy symboliczny 1% no i nasze stosunki z USA jeszcze bardziej się zacieśnią. To dobre wieści! In God we trust!
7 kwietnia 2011 o 17:18
Nie wchodząc za bardzo w teorie spiskowe: znając takie pojęcie jak wywiad gospodarczy, to jeżeli ten wynalazek jest istotnie rewolucyjny, obawiam się, że cała dokumentacja już leży na właściwym biurku.
Oczywiście „polskie” służby powinny objąć taki wynalazek Polskiej Nauki ochroną – nie sądzę jednak, żeby podołały temu zadaniu. Polacy jako naród nie będą z tego mieli nic. Mam nadzieję, że to defetyzm, ale…
8 kwietnia 2011 o 14:21
Prawda jest taka że w Polsce nie ma firm które by wprowadziły ten produkt na rynek. Dlatego tak sie dzieje z wieloma rzeczami jak wcześniej wspomianym blueray’em. Sprzedawane sa na zachod do japoni i korei gdzie maja odpowiednie technologie i pieniądze na to aby takie cos produkowac. I mysle że nasz rząd powinine zwrócić na to uwagę bo to nie pierwszy i nie ostatni taki przypadek a dzieki temu mozna by rozwinąc nasza gospodarke, zmiejszyć bezrobocie, promowac polske itd itd same plusy.