Foto: wroclawianie.info
Od dobrych kilku dni wrze po wydarzeniach, jakie miały miejsce przy okazji meczu Litwa – Polska, rozgrywanego w ubiegły piątek w Kownie. Oczywiście gromy krytyki, jak zwykle posypały się na polskich kibiców (w żadnym wypadku pseudokibiców – pseudokibicem to może być polityk, który pojawia się na meczu na potrzeby kampanii wyborczej).
Owszem, polscy kibice święci nie są, a przemoc i agresja nie są najlepszymi argumentami do rozwiązywania jakichkolwiek problemów. Nasi szalikowcy zrobili zadymę, coś tam rozwalili, odpalili kilka rac i zaatakowali litewską policję. Ale czy ktoś zastanowił się, jaki był tego powód? Bo może wcale nie jest tak, jak próbują nam wmówić media, że było to zwykłe chuligaństwo i akt wandalizmu. Może za ich zachowaniem kryło się coś więcej, niż tylko sztuka dla sztuki?
Kto nie słyszał o dyskryminacji polskiej mniejszości na Litwie? Powszechnie wiadomym jest, że problem istnieje od lat. Jednak chyba nie dla naszych rodzimych polityków, którzy zdaje się, nie zauważają go. Ale na pewno słyszeli o tym kibice. I w odróżnieniu od naszego żałosnego i nieudolnego rządu, postanowili zaakcentować ten problem, ścierając się z litewskimi szowinistami. Szczególnie teraz, kiedy następuje eskalacja działań nieprzyjaznych Polakom.
Prezydent Litwy – Dalia Grybauskaite podpisała nowelizację ustawy o oświacie, która ma wejść w życie 1 lipca br. Co to oznacza dla Polaków mieszkających na Litwie? Między innymi likwidację około połowy polskich szkół, a także szereg innych działań i decyzji, mających na celu przymusową asymilację polskiej mniejszości.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło jedynie ubolewanie, nad zaistniałym faktem. Do prawdy, wiele wnoszące i konstruktywne działanie. Gdyby była taka możliwość, najchętniej pominięto by cały problem milczeniem.
Jednak znaleźli się ludzie, którzy pojechali do malutkiego kraju, który powinien być naszym siedemnastym województwem i swoim zachowaniem podnieśli raban. Jak można było się spodziewać, PZPNowski beton włączył zdartą płytę, krzycząc o bandytyzmie. Chętnie wtórował, miłościwie panujący nam premier Tusk, bredzący coś o hańbie i kompromitacji dla Polaków.
Panie Tusk, jak pan śmie wypowiadać się o tym, co dla nas Polaków może być hańbą? Co pan może wiedzieć o dumie i godności Polaka, gdy w kraju, w którym sprawuje pan władzę, dyskryminuje się ludzi za miłość do Narodu i Ojczyzny, a coraz większe rzesze rodaków ze słowem kompromitacja, utożsamiają wszelkie działania pańskiego rządu?
Na koniec jeszcze raz podkreślę, że przemoc nie jest dobrym wyjściem, z jakiejkolwiek sytuacji i nie mam zamiaru nikogo na siłę bronić. Pobudki każdego polskiego kibica, będącego owego feralnego piątku w Kownie, też oczywiście mogły być różne. Ale polskie „elity” nie mają prawa oceniać tych ludzi. Szczególnie w momencie, kiedy nie pomagają polskiej mniejszości, a z agresorów (szowinistycznych Litwinów) robią ofiary.
2 kwietnia 2011 o 16:43
„Jednak znaleźli się ludzie, którzy pojechali do malutkiego kraju, który powinien być naszym siedemnastym województwem i swoim zachowaniem podnieśli raban”.
Siedemnastym województwem? Takich bredni dawno już nie słyszałem. Tkwijmy dalej w nienawiści z Litwinami i błędne koło się zamyka. Brak słów na taki tok myślenia…
2 kwietnia 2011 o 19:43
Brednie?Ciekawe spojrzenie!Moim zdaniem jest dużo słuszności w stwierdzeniu autora tekstu, dotyczącego tego zasranego państewka, wrogiego dla Polaków w historii i teraz(szkolenie Ukraińców z UPA, czy prześladowanie Polaków teraz). Drugą sprawą jest to, że My jako naród w tym momencie jesteśmy głęboko w d.pie…skłóceni, machający „szabelką” i czekający na księcia na białym koniu , który odwali za nas robotę w postacie zadbania o swoje interesy. Niestety jeżeli sami nie dbamy o swoje, to tacy zasrańce nam plują w twarz(no ale oni przeanalizowali sytuację, że nam może pluć w twarz każdy:Stany Zjednoczone,Izrael, Rosja, Niemcy, Białoruś, Ukraina…Oczywiście, żeby mieć jakomkolwiek niezależną politykę zagraniczną trzeba mieć poukładane w kraju. Żeby współpracować z innymi krajami(oczywiście mam na myśli współpracę realizowaną dla naszej korzyści a nie wąskiej grupy politykierów ) trzeba tych zdrajców odsunąć i rozliczyć. Żeby do takiego stanu doprowadzić trzeba się zorganizować.
3 kwietnia 2011 o 00:20
Tekst powinien ukazać się 1 Kwietnia, zrobili burdę a Ty to podciągasz pod patriotyczną walkę..
3 kwietnia 2011 o 16:05
Wśród kibiców często są patrioci ,no ale takie burdy nie przynoszą efektów ,lepsza byłaby np. manifestacja. Odnośnie tego ,że każdy nam pluje w twarz:
„Nikt szanuje kraju ze słabą armią, ale państwo z silną armią zyskuje sobie szacunek wszystkich”. I tu nie dosłownie tylko o armie ,ale o całokształt kraju…
3 kwietnia 2011 o 18:26
Autor dokonal mocnej nadinterpretacji. Owszem wielu z kibicow to prawdziwi patrioci, nacjonalisci ale nie laczylbym tego z pijackimi burdami jakie byly na Litwie…
3 kwietnia 2011 o 19:08
Gajecki:
Czekam na konkrety bo na razie podałeś same ogólniki. Wytłumacz mi więc dlaczego powinno to być nasze siedemnaste województwo? Gratuluję braku znajomości historii. Zepsucie stosunków Polsko Litewskich leży po obu stronach oraz zawiłościach naszych dziejów ( głównie w czasie zaborów ). Aby teraz nam nie pluli w twarz potrzeba DWUSTRONNYCH chęci i działań. Takie podejście do problemu jak twoje wcale w tym nie pomaga. W gruncie rzeczy więcej nas łączy, aniżeli dzieli. Spójrz na nasze położenie geopolityczne, a zrozumiesz dlaczego powinniśmy współpracować, bez względu na terytorium jakie zajmuje Państwo Litewskie.
4 kwietnia 2011 o 04:38
Dobry tekst – krotko, zwięźle i na temat
! Pozdro dla autora.
6 kwietnia 2011 o 14:04
Uważam podobnie, jak autor tekstu. Przez lata uodporniłem się już na „przekaz” z mediów, czasami traktuje je z przymrużeniem oka, czasami z wściekłościa, ale zawsze z ostrożnościa. Grunt, to wyciągać własne wnioski.
8 kwietnia 2011 o 18:51
„pojechali do malutkiego kraju, który powinien być naszym siedemnastym województwem”
„zasrane państewko”
Kompromitujecie się. To samo mówią o nas Rosjanie. Tak samo myślą o nas Niemcy. Wielkomocarstwowość i imperializm w wykonaniu nadwiślańskim. Żal.pl
Z nacjonalizmem nie ma to nic wspólnego.
9 kwietnia 2011 o 16:34
Aguirre jak bardzo nie zgadzam się z autorem tego tekstu tak tutaj muszę zareagować. Powiedz że nie dążymy do celu jakim jest Wielka Polska. I tutaj zachodzi wielkie pytanie „Czy powinniśmy uszanować małe państewka takie jak Litwa itp. z ich własną kulturą i sztuką (wliczając w to nacjonalistów) czy upomnieć się o to co nasze. Kłopotliwe pytanie i trudna odpowiedź. Pozostawimy ją na razie bez odpowiedzi i skupmy się na meritum sprawy. Powiedziałbyś że Imperium Polskie to mit i żal.pl dawnemu szlachcicowi bądź żołnierzowi? Nie bo taki twór istniał. A to że przez zdrajców pokroju Tuska i Komoruskiego byliśmy sprzedani innym krajom to inna sprawa. Pozdrawiam.
9 kwietnia 2011 o 23:06
„A to że przez zdrajców pokroju Tuska i Komoruskiego byliśmy sprzedani innym krajom to inna sprawa. ”
Moje zdanie, ale śmieszy mnie plucie na obecny rząd. W Polsce nigdy nie było dobrych rządów od SLD, po PiS aż do teraz. Niestety musimy poczekać, aż pokolenie urodzone w komunie przeminie i na salony wejdą młodzi.
Też nie lubię PO przez reformy i kłamstwa (np. chodzi mi o płatną obwodnicę), ale w polityce zagranicznej są bardziej wyważeni i o to chodzi. PiS anty-niemiecki, anty-rosyjski, anty-wszystko.. oprócz USA, któremu lizał pupe wiecznie.. To była polityka antypolska dla mnie, bo chyba nie sądzisz, że Polska może sobie pozwolić na byciu samej? Musimy mieć dobre stosunki z sąsiadami, aby przetrwać.
Co do artykułu to się nie zgadzam z autorem tematu. Mimo wszystko, burdy w obcym kraju nie są rozwiązaniem takich sporów. Mi osobiście było wstyd za ich zachowanie.
10 kwietnia 2011 o 01:10
Alfar:
To pytanie było retoryczne?
10 kwietnia 2011 o 17:39
„Powiedziałbyś że Imperium Polskie to mit i żal.pl dawnemu szlachcicowi bądź żołnierzowi?”
Wielonarodowa koncepcja jagiellońska zakładała pewną dobrowolność zjednoczenia różnych grup etnicznych w ramach Rzeczpospolitej. Tymczasem my deliberujemy nad tym „czy uszanować kulturę Litwy” i czy nie zrobić z niej 17. województwa, w sytuacji gdy Litwini jakoś się do nas nie garną. To jest bandyckie w teorii, a śmieszne w praktyce – zważywszy na nasz „imponujący” potencjał militarny.
Państwo w miarę jednololite etnicznie jak obecna Polska, jest z punktu nacjonalizmu rozwiązaniem idealnym. Tak się składa, że Litwini stali się przez kilka ostatnich wieków pełnoprawnym narodem a my, jako nacjonaliści musimy to uszanować.
Niestety nie wszyscy potrafią rozróżnić nacjonalizm od imperializmu. Tacy nie zrozumieją chociażby walki, jaką przez całe życie toczył G.K.Chesterton, który będąc angielskim patriotą i nacjonalistą zwalczał ideę Imperium Brytyjskiego.
Idea Wielkiej Polski powinna być współcześnie realizowana przez zespalanie nadwątlonej wspólnoty narodowej, a nie żałosnych prób odzyskania tych czy innych terytoriów.
10 kwietnia 2011 o 17:47
Złościmy się na NPD, że nie uznają granicy na Odrze i Nysie a sami nie uznajemy „zasranych państewek” na wschodzie.
A gdzie katolicki uniwersalizm etyczny ? A gdzie zasady dotyczące wszystkich ?
12 kwietnia 2011 o 21:13
Jak czytam takie teksty to się nie dziwię że Litwini nas nienawidzą.