Rządowa ustawa deubekizacyjna, mająca ograniczyć emerytury byłym funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa, została ośmieszona przez… byłych esbeków, którzy dość szybko sobie z rządowymi ograniczeniami poradzili. By uniknąć obniżki świadczeń emerytalnych, tysiące byłych SB-ków przechodzą na renty inwalidzkie.
Ogółem, z 40 – tysięcznej grupy osób podpadających pod ustawę, 5 tysięcy może liczyć na renty, nie straciwszy przez to ani złotówki. Ci, którym grozi obniżka emerytur (średnio o 50 proc.), zapowiedzieli masowe skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Jak zwykle politycy z PO oraz PiS, których głosy „pchnęły” zwichniętą ustawę, aktualnie są zajęci gorączkowymi przygotowaniami do wyborów, dlatego nie należy spodziewać się rychłej nowelizacji. A może tak miało być?
15 marca 2011 o 18:02
„Jak zwykle politycy z PO oraz PiS, których głosy “pchnęły” zwichniętą ustawę, aktualnie są zajęci gorączkowymi przygotowaniami do wyborów, dlatego nie należy spodziewać się rychłej nowelizacji. A może tak miało być?” Ale zamiast zajmować się problemami ludzi, politycy PO i PiS muszą mieć przecież czas na opracowanie kolejnej metody zamykania ludziom o narodowych poglądach ust. Ludzie z głodu umierają, a oni zajmują się wyłapywaniem wirtualnych nazistów. To nawet wbrew ich demokratycznej religii, bowiem wola elektoratu wcale nie jest związana ze ściganiem żadnych nazistów. Wiem to, bo pytałem ludzi.