W okupowanej przez hitlerowców Warszawie należało się bać nie niemieckich oficerów, ale sąsiadów-Polaków owładniętych antysemityzmem – uważa Władysław Bartoszewski.
W wywiadzie dla niemieckiej gazety „Die Welt” Gerhard Gnauck wypytuje Władysława Bartoszewskiego o Jana Karskiego i życie w czasie okupacji hitlerowskiej. W tekście pada pytanie: „Działał pan w ruchu oporu i pomagał pan Żydom. Czy miał pan wówczas sąsiadów, których się obawiał?”
Władysław Bartoszewski odpowiedział, iż mieszkał w Warszawie na ul. Mickiewicza w kamienicy pełnej inteligencji. „Jeśli ktoś się bał, to nie Niemców. Gdy niemiecki oficer widział mnie na ulicy i nie miał rozkazu aresztowania mnie, niczego nie musiałem się obawiać. Ale gdy sąsiad-Polak zauważył, iż kupiłem więcej chleba niż zwykle, wtedy musiałem się bać”.
Na podstawie: Die Welt
28 lutego 2011 o 14:15
Już mnie to wkurza, mówienie do niemców, o tym ,że Polacy byli gorsi od nazistów. Kwestie krzywd Żydow porusza się wszędzie ,każdy ,kto puści chocby małą krytykę staje sie przebrzydłym rasistą…
28 lutego 2011 o 14:24
I tutaj mamy kolejne słowa, które ośmieszą Polaków w Europie ,moim zdaniem. Tylko pytanie : za co się nam dostaje?
28 lutego 2011 o 15:37
Już się nie mogę doczekać jak się pojawi kolejna gwiazda głosząca wszem i wobec jacy to Polacy są źli. Naród antysemitów, który stanowi większość wśród osób uhonorowanych tytułem” sprawiedliwy wśród narodów świata”. Naród, który uratował najwięcej żydów w czasie drugiej wojny światowej.
28 lutego 2011 o 15:55
MS, dostaje nam się z tej okazji, że jakiś tam Żyd miał jakieś wymagania co do nas, nie spełniliśmy ich i powiedział coś, że będziemy teraz ciągle ośmieszani… Nie pamiętam dokładnie tej sytuacji, może ktoś wie o co chodzi.
28 lutego 2011 o 17:19
Okupacja hitlerowska i komuna doprowadziły do wyniszczenia polskiej inteligencji. A teraz zostały popłuczyny w postaci Bartoszewskiego czy Jastruna.
28 lutego 2011 o 17:48
Kiciek
Chodzi o Israela Singera,byłego szefa Światowego Kongresu Żydó i jego wypowiedź z 1996 roku o tym,że Polska będzie upokarzana na arenie międzynarodowej dopóki nie pokryje się znowu lodem (czytaj:aż zapłacimy haracz w wysokości 65 miliardów dolarów).
28 lutego 2011 o 23:58
Jak to jest, że on miał te pieniądze na chleb a Polak nie?;]