W Białymstoku dzięki własnej pracy oraz pomocy wolontariuszy ze stowarzyszenia „Ku dobrej nadziei” pierwsi bezdomni wprowadzili się do wyremontowanej kamienicy. W domu przy Żelaznej zamieszka osiemnaście osób. Będą mieli dwadzieścia pokoi, kilka łazienek i aneksów kuchennych. Do wykończenia jest pierwsze i drugie piętro kamienicy, ale to i tak już niewiele.
Kamienicę przekazało miasto. Remontują ją bezdomni i wolontariusze, codziennie pracuje tu kilka osób. Jak mówi Barbara Choroszewska- psychoterapeutka- Najważniejsze jest, że ludzie bezdomni wreszcie biorą odpowiedzialność za swoje życie i doświadczają poczucia wspólnoty ludzkiej.
Jak widać bezdomni to nie tylko menele, ale również ludzie, którzy chcą, mogą i potrafią pomagać innym. Pomagając innym pomagają również sobie gdyż to daje im cel w życiu i choć na chwilę pozwala zapomnieć o sytuacji, w jakiej się znaleźli./BK/
Źródło: TVP Białystok
10 lutego 2011 o 11:58
Bardzo fajna akcja, mam nadzieję, że w wielu innych miastach dałoby się w ten sposób rozwiązać problem bezdomnych i wspomóc biedne rodziny mieszkaniami socjalnymi.