W ciągu ostatnich kilka dni Wałbrzych stał się bardzo popularnym miastem. Wszystko za sprawą 3 incydentów, które szeroko komentowały ogólnopolskie i lokalne media. Zaczęło się od rzekomych bojówek kandydata na prezydenta Wałbrzych – Mirosława Lubińskiego, które wymuszały rozwieszanie plakatów na prywatnych posesjach. Film z tego wydarzenia można było zobaczyć w TVNie i popularnym serwisie YouTube. Kandydat się wszystkiego wypadł, pokazując swoje bojówki – spodnie których czasem używa.
Kolejnym niusem – już większego kalibru była rozmowa Romana Ludwiczuka (byłego już senatora z ramienia PO) w której to proponował funkcję wicestarosty powiatu wałbrzyskiego, członka zarządu Miejskiego Zarządu Budynków sp. z o. o. w Wałbrzychu oraz pracy w spółkach komunalnych Longinowi Rosiakowi w zamian za opuszczenie sztabu wyborczego Mirosława Lubińskiego, co miało dać większe szanse na wygraną Piotrowi Kruczkowskiemu (drugiemu kandydatowi na prezydenta). Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył sam Rosiak, który całą rozmowę nagrał na dyktafon (co ciekawe wcześniej się przyjaźnili).
Mogłoby się wydawać, że w tej sytuacji Piotr Kruczkowski nie ma już szans na reelekcję – Roman Ludwiczuk był w jego sztabie wyborczym, a cała afera pogrążyła go totalnie (wykluczenie z PO). Nic bardziej mylnego. Piotr Kruczkowski wygrał wybory w Wałbrzychu, co prawda różnica między nim a Lubińskim była niewielka (tylko 325 głosów), ale jednak. Brak w tym logiki? To jednak nie koniec!
Po wyborach o Wałbrzychu znowu jest głośno. Wszystko z powodu materiałów, które upubliczniła lokalna telewizja i które wskazują na „kupowanie głosów”. Nie wiadomo jeszcze dla kogo te głosy były kupowane i kto za tym stoi. Wiadomo jednak, że takie sytuacje miały miejsce co cicho potwierdzają mieszkańcy . Dla wielu z nich zarobek rzędu 20-40 zł był łakomym kąskiem. Wałbrzych to jedno z biedniejszych miast w Polsce, gdzie bezrobocie jest bardzo duże.
Sprawę kupowania głosów bada CBA i policja. Nieoficjalnie mówi się, że skala procederu jest przerażająca. Czy wybory zostaną powtórzone? Przekonamy się o tym w najbliższym czasie.
Jedno jest pewne. Trzeba pozbyć się politycznego betonu i zastąpić go ludźmi młodymi, którzy są daleko od obecnego układu i mają pomysł na to miasto. Czas na zmiany jeszcze przyjdzie.. /MK/
Najnowsze komentarze