Od początku roku do 1 grudnia na terenie województwa małopolskiego zgłoszono zawiadomienia o popełnieniu 324 gwałtów . Jest to liczba trzykrotnie większa jak przed rokiem (98). Dla porównania – w województwie łódzkim policja zanotowała w tym samym czasie 75 gwałtów, w mazowieckim – 76, śląskim – 155, opolskim – 41.
W Krakowie liczba gwałtów wzrosła z 23 w ubiegłym roku (do 1 grudnia) do 31 w tym roku. Wynika to z faktu, iż poszkodowane kobiety co raz częściej zgłaszają się na policję – jednak nie odnosi się to do wszystkich skrzywdzonych w ten sposób osób. Kobiety mieszkające w dużych miastach i mające lepsze wykształcenie częściej zgłaszają gwałty niż kobiety na wsi, czy z małych miejscowościach. W dodatku zdarzają się wypadki, gdy najbliższe otoczenie obwinia poszkodowaną o sprowokowanie gwałciciela.
Z kolei eksperci wskazują na wzrost ilości podniet w przestrzeni publicznej, jako przyczynę dużej liczby gwałtów. – Coraz więcej filmów i stron pornograficznych, erotycznych reklam – to wszystko pobudza potencjalnych gwałcicieli, szczególnie osoby aspołeczne – twierdzi prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny z UJ.
Zagrożeniem dla kobiet są pigułki gwałtu, będące środkami praktycznie nie do wykrycia, które mogą spowodować nawet zaniki pamięci.
Nie znana jest liczba gwałtów, o których nie poinformowano policji – oznaczać to może jeszcze bardziej pesymistyczne statystyki dla kobiet.
Najnowsze komentarze