Nie ustają masowe protesty włoskiej młodzieży akademickiej i licealnej spowodowane drastycznymi cięciami w szkolnictwie publicznym. Reformatorskie zapędy minister edukacji Mariastelli Gelmini, sprowadzają się do zmniejszenia środków finansowych dla szkół publicznych, zwolnień nauczycieli, redukcji godzin w szkołach.Skutki działalność minister Gelmini to likwidacja blisko stu szkół, oraz zwolnienie 50 tys. nauczycieli i personelu szkolnego. Dodatkowo płace dla nauczycieli na lata 2011-2013 zostały zamrożone.
Działalność minister edukacji spotkała się z gwałtownym sprzeciwem środowisk studenckich, domagających się zwiększenia zatrudnienia w szkolnictwie, oraz wyższych nakładów na oświatę. Reformy rządu prowadzą do powolnej agonii szkolnictwa wyższego, mówią studenci, u których oburzenie wywołał projekt redukcji kierunków na uniwersytetach. W protestach biorą udział przedstawiciele nacjonalistycznego Blocco Studentesco, zajmując gmachy rzymskich uczelni, i uczestnicząc w marszach oraz wiecach sprzeciwu wobec reformy Gelmini. Wczorajszy wiec w IV Dzielnicy (Montesacro), zgromadził około pół tysiąca studentów. Dzisiejsza manifestacja, to marsz około 1000 studentów ze szkół Alberti, Cannizzaro i Vivona, tamując ruch w okolicach Viale Europa. Wiec z udziałem 600 osób odbył się także w Ostii, gdzie przeciw reformie rządu protestowali uczniowie szkół średnich.
Mobilizacja działaczy BC jest widoczna między innymi na Uniwersytecie Tor Vergata, Istituto Tecnico Industriale Bernini, Liceo Classico Goffredo Mameli czy Liceo Scientifico Farnesina.
info + foto: bloccostudentesco.org
Najnowsze komentarze