W sobotę posłowie Prawa i Sprawiedliwości zgłoszą wniosek o powołanie sejmowego zespołu do spraw monitorowania internetu. Celem nowej instytucji miałoby być wyszukiwanie wypowiedzi szerzących nienawiść i nawołujących do przemocy, a następnie zgłaszanie ich do prokuratury, oraz nadzorowanie procesu ściganie. Uchwalenie podobnej ustawy oznacza poważny krok w kierunku ograniczeniu wolności słowa, oraz stworzenie możliwości represjonowania osób, które z punktu widzenia klasy politycznej zdają się być zagrożeniem dla ich interesów.
Dążność do cenzurowania internetu występowała już wcześniej po stronie rządowej; na początku tego roku Donald Tusk proponował utworzenie Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych, jednak pomysł został zarzucony.
Już dziś „sprawdzaniem internetu” zajmie się zespół złożony posłów i woluntariuszy
27 listopada 2010 o 11:43
„i woluntariuszy”!!! to już wiem co to za wolontraiusze, nigdy wiecej, GW, antifa i inne ścierwo. Napewno nie będą szukac na necie przestepców tylko jak zwykle będą polować na nas.
27 listopada 2010 o 22:26
Tzw antysystemowcy i anarchiści.