13 listopada 2010 roku w wypadku samochodowym zginął znany „narodowiec” Witold Hatka z LPR (Panie świeć nad jego duszą!), jeden z głównych oskarżonych w aferze Wielkopolskiego Banku Rolniczego, oczywiście aferze wymyślonej przez wrogie prawdziwym „narodowcom” media.
WBR w Kaliszu był prywatnym bankiem, a jego udziałowcami było blisko 2500 rolników z okolic Wielkopolski, Kujaw i Pomorza. Szefem rady nadzorczej był w nim Witold Hatka, już wtedy zaczytany w dziełach Feliksa Konecznego i jego postulatach etyki totalnej. W późniejszym okresie pierwszy „bankier” wśród „narodowców”, już jako poseł przewodniej siły „ruch narodowego”, czyli LPR, zasłynął radykalną walką z toczącym posłów materializmem – jako jedyny zamknął swoje biuro poselskie i……po chwili zgłosił w Kancelarii Sejmu nowy adres biura w swoim prywatnym mieszkaniu. Oczywiście pobierał w dalszym ciągu 10 000 złotych miesięcznie na prowadzenie biura poselskiego, wszystko jednak w „narodowo-katolickim” i zbożnym celu. Po tej małej dygresji wróćmy jednak do spraw bankowych.
W roku 2000 przeczuwając, iż siły „masońsko-lewackie” i wrogie narodowi mogą czyhać na bank, w Radzie Nadzorczej pojawia się idol „nowoczesnych narodowców” – ladies and gentlemen – Roooman Giertych, w tamtym okresie honorowy prezes Młodzieży Wszechpolskiej! 28 sierpnia 2000 roku rada nadzorcza w protokole z posiedzenia upoważnia zarząd banku do powołania spółki Hatrol, której prezesem zostaje zaufany Giertycha, Tomasz Połetek (MW/LPR), również „nowoczesny narodowiec”. Złoty słońca blask dokoła, orzeł biały wzlata wzwyż….Spółka Hatrol utworzona została z kapitałem 2,3 mln złotych, który przetransferowano z WBR. W jej zarządzie, kierując się etyką totalną oraz wytycznymi samego śp. Jana Mosdorfa, zasiedli m.in. Roman Giertych i Witold Hatka. Nasi „narodowcy” mają jednak w dalszym ciągu wizję Wielkiej Polski i nie ustają w krzewieniu idei narodowej. Szybko powstają kolejne spółki-córki Hatrolu – Polskie Finanse (prezes Połetek, Giertych i Hatka w radzie nadzorczej), i Rolhat (prezes Połetek, Giertych i Hatka w radzie nadzorczej). Złoty słońca blask dokoła, orzeł biały wzlata wzwyż….
Efektem m.in. radosnej działalności Hatki i innych „narodowców” było wyprowadzenie z banku kwoty 2,3 mln i dalsze straty w wysokości ponad 700 000 złotych, a w konsekwencji upadłość WBR.
Do dziś nie wiadomo gdzie podziały się te pieniądze, będące przecież własnością udziałowców, a więc polskich rolników. Krótko po wytransferowaniu w świat pieniędzy polskich rolników na scenie politycznej pojawia się LPR i wprowadza swoich „narodowo-wszechpolsko-katolickich” posłów do parlamentu, w tym Witolda Hatkę i Romana Giertycha…..
Postępowanie trwało 8 lat, przez długi czas śledztwo stało w miejscu, gdyż Witold Hatka zasłaniał się immunitetem poselskim. Ostatecznie rok temu liczący 190 stron akt oskarżenia trafił do kaliskiego Sądu Okręgowego. Oprócz Hatki objął prezesa prezesów Połetka i dwie inne osoby. W styczniu kaliski sąd przekazał sprawę do Krakowa, gdzie zarejestrowane były powstałe na bazie WBR „narodowo-katolickie” spółki. W maju sprawę przekazano do Warszawy, gdzie jak to bywało ogniś w przypadku największych afer, czeka ona na swoją kolej – polscy sędziowie są wybitnie przepracowani. Hatka już został osądzony przez Boga, pozostałym objętym aktem oskarżenia budowniczym „ruchu narodowego” w gospodarce grozi od 5 do 10 lat więzienia.
Na podstawie: kalisz.naszemiasto.pl/nie.com.pl
19 listopada 2010 o 09:38
Kolejny co zginął w wypadku samochodowym…
10 lutego 2012 o 17:27
Interesujący tekst:
http://www.konserwatyzm.pl/artykul/3657/rutkowski-w-todze